Bońkowi nie podoba się to, że FIFA nawet nie rozważa odebrania Rosji organizacji mistrzostw świata w 2018 roku, z powodu działań wojskowych na Ukrainie. Prezesowi PZPN nie podoba się także przyznanie Katarowi mundialu w 2022 roku. - Cztery lata temu Blatter obiecał, że nie będzie ubiegał się o kolejną kadencję. Nie dotrzymał słowa. Ale wiadomo, że będzie rządził do śmierci albo dopóki będzie chciał - powiedział Boniek "Gazecie Wyborczej", podkreślając, że Szwajcar nie może liczyć na jego głos w wyborach prezydenta FIFA, które odbędą się 29 maja.
Real walczył na boisku, a Casillas bawił się telefonem. Bramkarz znów podpadł kibicom [WIDEO]
Boniek rozważa także bojkot losowania eliminacji MŚ 2018 w Rosji. - Rosja jest krajem, który najechał na inne państwo, prowadzi otwartą wojnę. Nie wiem, czy mam jechać do Petersburga na losowanie, czy powiedzieć: losujcie, ale my na razie dziękujemy. Mam udawać, że nic się nie dzieje? Przyjść jak gdyby nigdy nic na otwarcie, posłuchać muzyki i popatrzeć na występy? Czuję dyskomfort. Planuję właśnie wczasy i zastanawiam się, czy 24 lipca nie jechać na Sardynię - powiedział zdecydowanie Boniek.