Rafał Jackiewicz (50-26-2) to prawdziwy weteran sportów walki. Pięściarz to były mistrz Europy w wadze półśredniej oraz pretendent do mistrzostwa świata federacji IBF. Najlepsze czasy ma jednak dawno za sobą a obecnie jego kariera zupełnie nie przypomina tej sprzed kilku lat. Jackiewicz jest zawodnikiem na telefon, podejmuje się walk w ostatniej chwili bez pełnego okresu przygotowawczego. Jego siedem ostatnich występów kończyło się przegraną. Jak sam mówił w wielu wywiadach robi to tylko dla pieniędzy bo nie ma już w nim tego zapału i energii by profesjonalnie przygotować się do starcia. Kilkukrotnie zapowiadał koniec kariery, lecz teraz chyba definitywnie powie sobie pas. Zrobi to w sposób bardzo oryginalny, ponieważ na jednej gali stoczy aż trzy pojedynki!
Znany z ciekawych pomysłów Marcin Najman, proponował władzom FAME MMA opcję stoczenia przez niego dwóch starć podczas jednego wieczora. Jak dotąd federacja nie przystała na jego propozycję. Pomysł "El Testosterona" przebił Rafał Jackiewicz. I to z nawiązką! 42- latek na Gali Sportów Walki Angels of Glory: JEBshow 3 w Żyrardowie w spektakularny sposób pożegna się z kibicami. Stoczy na gali trzy pojedynki i do tego każdy z nich odbędzie się w innej formule! "Wujek Rafcio" zawalczy w boksie, K-1 oraz w MMA. Trzeba przyznać, że takiego wydarzenia jeszcze nie było. Rywale oczywiście nie będą z najwyższej półki ale i tak należą się brawa za odwagę dla byłego mistrza Europy. Oprócz pożegnalnych walk Jackiewicza między linami zamelduje się prezydent miasta Żyrardowa - Lucjan Krzysztof Chrzanowski. jego przeciwnikiem w walce charytatywnej będzie były mistrz świata WBC wagi junior ciężkiej - Krzysztof "Diablo" Włodarczyk.
Polecany artykuł: