Justyna Kowalczyk

i

Autor: Paweł Dąbrowski / SUPER EXPRESS Justyna Kowalczyk

39-letnia Justyna Kowalczyk znowu zaszokowała. To, co robi w tym wieku, wydaje się niemożliwe

2022-04-08 16:27

Justyna Kowalczyk nie przestaje zaskakiwać po zakończeniu sportowej kariery. Choć od trudnej decyzji o zaprzestaniu startów ze światową czołówką minęło już kilka lat, to 39-latka rodem z Kasiny Wielkiej nie potrafi zupełnie odciąć się od biegów narciarskich. Tym razem przekonaliśmy się, że mimo upływu lat Kowalczyk wciąż jest w świetnej formie. Nasza multimedalistka olimpijska zaprzecza tym samym głosom, które twierdzą, że z wiekiem traci się możliwości fizyczne.

Choć wiele lat startów przyniosło Justynie Kowalczyk niezliczone sukcesy na arenie międzynarodowej, to każdy sportowiec musi liczyć się z tym, że wyczynowe branie udziału w największych imprezach może być bardzo obciążające dla psychiki. Mieliśmy już wiele przykładów na to, że zawodnicy ze światowej czołówki dystansowali się od swoich dyscyplin po zakończonych karierach z różnych względów. Justyna Kowalczyk pod tym względem jest jednak wyjątkowa. Polska multimedalistka olimpijska nie zwolniła tempa swojego życia ani po rozbracie z największymi imprezami w biegach narciarskich, ani po założeniu rodziny. Co więcej, 39-latka świetnie godzi obowiązki domowe z przyjemnością, jaką wciąż czerpie z uprawiania ukochanego sportu.

Małej Justynie Kowalczyk musiało być bardzo ciężko. Wyjawiła swoje prawdziwe relacje z mamą

Justyna Kowalczyk ma 39 lat, a wciąż jest w wielkiej formie

Nie jest wielką tajemnicą, że z wiekiem możliwości ludzkiego organizmu raczej spadają. Upływające lata są dla wielu przykładem na to, jak bezduszny jest czas. Jednak są sposoby na to, żeby utrzymywać się w świetnej formie i po Justynie Kowalczyk na przykład w ogóle nie widać kolejnych wiosen. Wymówką przed ciężkimi treningami nie są dla niej również rodzicielskie obowiązki.

Na zdjęciu na Instagramie widać wyraźnie, że Justyna Kowalczyk jest bardzo zmotywowana, by pozostać w wielkiej formie. Choć wcale nie musiała, to założyła narty i kolejny raz wyruszyła na ciężki trening biegowy. Co więcej, dodatkowo obciążyła swoje ciało. Nie chcąc tracić możliwości spędzenia czasu z dzieckiem, biegaczka z Kasiny Wielkiej przypięła do siebie... sanki, na których ciągnęła pociechę.

Justyna Kowalczyk trenuje w Jakuszycach

Korzystając z wciąż dość niskich temperatur Justyna Kowalczyk udała się na znaną sobie trasę biegową. Polana Jakuszycka w przeszłości wiele razy pozwalała jej przygotować się do ważnych startów w sezonie zimowym. Dziś może bez żadnej presji oddawać się na niej swojej pasji. Przy zdjęciu zawarła opis, który można przetłumaczyć jako "Raj dla narciarzy". Trzeba przyznać, że legenda naszego sportu znalazła sposób, jak pozostać w doskonałej formie!

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze