Adam Małysz po zakończeniu kariery skoczka narciarskiego jest bardzo aktywny na Instagramie. "Orzeł z Wisły" cieszy się niesłabnącą popularnością i bardzo dba o kontakt z kibicami. Jako dyrektor kadry naszych skoczków czuje się w obowiązku informować kibiców o kolejnych dokonaniach reprezentantów Polski. Niestety, czasem nie obywa się bez wpadek. Tak było ostatnio, a wtopa Małysza została błyskawicznie wyłapana przez czujnych internautów. Adam Małysz, jak przystało na osobę inteligentną (podobnie jak jego żona, o której wykształceniu przeczytacie w galerii poniżej), potrafił przyznać się błyskawicznie do błędu. W pośpiechu zaczął także zmieniać treść swojego wpisu, by więcej nie wprowadzać w błąd obserwujących. Tym razem udało mu się ugasić pożar, ale w przyszłości z pewnością zapamięta, by sprawdzić treść przed wysłaniem w świat.
Zobacz: Najpierw córka Małysza była w klinice na zabiegu, teraz proponuje kobietom DRENAŻ LPG. Nie wytrzymały! Co one wypisują!
Cała sprawa dotyczyła nieco szalonego konkursu skoków narciarskich w ramach Pucharu Świata, który odbył się w rumuńskim Rasnovie. Po zakończeniu zmagań organizatorzy zdyskwalifikowali dwóch faworytów - Norwega Halvora Egnera Graneruda i Niemca Markusa Eisenbichlera. To wprowadziło sporo przetasowań w końcowej klasyfikacji.
O ile o dyskwalifikacji Eisenbichlera dowiedzieliśmy się jeszcze w trakcie drugiej serii, to Granerud wykluczony został już po zakończeniu zawodów, w których zajął pierwsze miejsce. To sprawiło, że Dawid Kubacki przesunął się z piątek lokaty na czwartą.
Jednak Adam Małysz zaliczył wpadkę na Instagramie, nie odnotowując tego faktu. W pierwotnej wersji wpisu, który znajdziecie poniżej, Adam Małysz utrzymywał, że Kubacki zajął piątą pozycję. Dopiero szybka interwencja kibiców sprawiła, że "Orzeł z Wisły" zmienił cały wpis.
Sprawdź: Kobieta zdradziła sekret Piotra Żyły. O tym mogła nie wiedzieć nawet jego rodzina. Niewyobrażalne!
Jedna z kibicek napisała pod postem Małysza na Instagramie: "Dawid jest 4 poprawka". W tym momencie Adam Małysz postanowił przyznać się do błędu. Nie tylko zmienił opis zdjęcia, które opublikował na portalu społecznościowym, lecz także odpisał fance.
"Taaak ! Dziękuję za poprawienie" - napisał legendarny skoczek z Wisły dodając śmiejące się emotikonki, czym obrócił całą sprawę w żart.
Adam Małysz swoją odpowiedzią sprawił wielką radość obserwującej. "Nie wierzę ,dziękuje za odpowiedź" - nie mogła uwierzyć w reakcję swojego idola.