Było trzęsienie ziemi, ale... bez ofiar. Broniący tytułu hokeiści Rosji przegrali 1:2 z Francją w meczu czwartej kolejki grupy A mistrzostw świata rozgrywanych w Skandynawii. To sensacja podobna jak wygrana Polski z ZSRR (6:4) w czempionacie 1976 r. I podobnie jak zdarzenie sprzed 37 lat może ona nie dać niczego zwycięzcom.
Rosja jest bowiem nadal współliderem grupy A wraz z USA - oba zespoły po 9 pkt. Francja zajmuje niepremiowaną awansem 5. lokatę, za Słowacją. Nasi południowi sąsiedzi także ponieśli sensacyjną porażkę 3:5 z Łotwą, ale są na miejscu, które daje im prawo gry w ćwierćfinale.
W grupie B Kanada pokonała w Sztokholmie Szwecję 3:0. Czechy wymęczyły wygraną nad Danią 2:1 po serii rzutów karnych.