Z podziwem można było patrzeć na to, jak podczas pierwszych zawodów Pucharu Świata w skokach narciarskich prezentowali się reprezentanci Niemiec. Wszyscy zawodnicy powołani przez Stefana Horngachera pokazali się z bardzo dobrej strony. Bardzo szybko zaczęto się zastanawiać, co sprawiło, że nasi zachodni sąsiedzi są w aż tak dobrej formie. Postawa Niemców zwróciła uwagę wszystkich, bo nawet Halvor Egner Granerud przyznawał, że jest zdumiony rozwojem sytuacji. Przyczyn takiej postawy doszukiwano się choćby w nowinkach technologicznych, ale brakuje konkretów.
Tajemnicze zgrupowanie Horngachera
Ekspert Eurosportu, Jakub Kot, zwraca uwagę, że kluczem do sukcesu Niemców może być zgrupowanie w Klingenthal. W rozmowie z WP SportoweFakty zwrócił uwagę, że długo nie było jasne, gdzie i co konkretnie robią nasi zachodni sąsiedzi. Zawodnicy byli w zasadzie odcięci od świata. Dopiero później wyszło na jaw miejsce zgrupowania. Ekspert potwierdza, że lepszy sprzęt może pomagać, ale nie zastąpi to dobrej formy zawodników.
- Oczywiście sprzęt pomaga na najwyższym poziomie i dzięki temu można zyskać kilka metrów. Aczkolwiek, gdybym to ja miał sprzęt Paschke, to nie byłbym wiceliderem PŚ. Na razie jednak możemy się tylko domyślać, czy mają coś wyjątkowego, lecz sam nie chcę spekulować - uważa Kot. Dodaje jednocześnie, że inne drużyny zapewne niebawem dorównają Niemcom, ale może upłynąć jeszcze nieco czasu.
Listen on Spreaker.