Holandia – USA
Jako pierwsi na murawę wybiegną reprezentacje Holandii i USA. „Oranje” w fazie grupowej zdecydowanie nie zachwycili. Na inaugurację podopieczni Louisa van Gaala co prawda pokonali nieobliczalną ekipę Senegalu (2:0), ale potem dość nieoczekiwanie zgubili punkty z Ekwadorem (1:1). W meczu decydującym o wyjściu z grupy bez problemu pokonali gospodarzy mundialu (2:0), ale mimo wszystko trudno patrzeć na ich występy z optymizmem. Jeśli Holendrzy nie wzniosą się na wyższy poziom niż do tej pory, ich przygoda z mistrzostwami świata może zakończyć się już w sobotę. Naprzeciw nich staną bowiem Amerykanie, którzy podczas fazy grupowej także nie zaznali goryczy porażki. „Jankesi” przeciwko Walii zagrali świetną pierwszą połowę, ale potem mocno spuścili z tonu i ostatecznie musieli zadowolić się remisem (1:1). Podobnie było w starciu z Anglikami, tam bezbramkowy remis trzeba jednak traktować w kategorii sukcesu. W meczu decydującym o awansie z grupy podopieczni Gregga Berhaltera pokonali skromnie Iran (1:0), czym zapewnili sobie obecność w najlepszej szesnastce turnieju. Choć wg TOTALbet w starciu przeciwko „Oranje” nie będą faworytem, na pewno nie sprzedadzą tanio skóry. A to zwiastuje nam ogromne emocje.
Argentyna – Australia
W drugim sobotnim spotkaniu faworyt jest zdecydowanie bardziej wyraźny. Argentyńczycy rozkręcali się powoli. Rozpoczęli od potężnego falstartu, nie można bowiem inaczej określi sensacyjnej porażki przeciwko Arabii Saudyjskiej (1:2). W meczu z Meksykiem – choć długo się męczyli – udało im się ostatecznie przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść (2:0). W meczu z Polską ponownie oglądaliśmy natomiast takich „Albicelestes” jak w eliminacjach – grających ofensywnie, z pomysłem i polotem. Trzeba przyznać wprost, że 2:0 było dla biało-czerwonych najniższym wymiarem kary. Australijczycy z kolei są jedną z największych niespodzianek trwającego turnieju. „The Socceroos” rozpoczęli od wysokiej porażki z Francją (1:4), ale potem przyszły dwa zwycięstwa. O ile pokonanie Tunezji (1:0) nie było niespodzianką, o tyle zwycięstwo nad Danią (1:0) musi już budzić spory respekt. Podopieczni Grahama Arnolda nie grają co prawda widowiskowo, ale nie można odmówić im ogromnej ambicji i charakteru. Wydaje się jednak, że na dobrze dysponowaną Argentynę będzie to zdecydowanie zbyt mało. Podobnie uważają najwyraźniej bukmacherzy z TOTALbet, którzy za wygraną Australijczyków płacą siedemnastokrotność zainwestowanej kwoty!
Neymar nie zagra już na mundialu?! Złe wieści ws. stanu zdrowia brazylijskiego gwiazdora
Kursy TOTALbet:
Holandia – USA
- Wynik meczu:
Holandia – 1.95 remis – 3.42 USA – 4.40
- Awans:
Holandia – 1.45 USA – 2.69
- Sposób awansu:
Holandia w regulaminowym czasie – 1.78
Holandia w dogrywce – 8.75
Holandia w rzutach karnych – 11.00
USA w regulaminowym czasie – 3.70
USA w dogrywce – 16.00
USA w rzutach karnych – 11.00
Argentyna – Australia
- Wynik meczu:
Argentyna – 1.21 remis – 6.90 Australia – 17.00
- Awans:
Argentyna – 1.07 Australia – 7.80
- Sposób awansu:
Argentyna w regulaminowym czasie – 1.14
Argentyna w dogrywce – 8.50
Argentyna w rzutach karnych – 22.00
Australia w regulaminowym czasie – 11.00
Australia w dogrywce – 60.00
Australia w rzutach karnych – 22.00
Podane kursy mogą ulec zmianie.
Pełna oferta dotycząca meczów MŚ w Katarze znajduje się W TYM MIEJSCU
Artykuł sponsorowany przez TOTALbet. TOTALbet posiada zezwolenie na urządzanie zakładów wzajemnych. Udział w nielegalnych grach hazardowych grozi konsekwencjami prawnymi. Hazard związany jest z ryzykiem.