Arda Guler

i

Autor: AP PHOTO Arda Guler

Turcja - Gruzja

Arda Guler bohaterem Turcji! 19-latek zepsuł historyczny debiut Gruzji na Euro. Pobił rekord Cristiano Ronaldo

2024-06-18 20:13

O meczu Turcja - Gruzja kibice długo nie zapomną! Piękny spektakl w Dortmundzie dostarczył mnóstwo emocji, a bohaterem został Arda Guler, który przepięknym golem na 2:1 pobił rekord Cristiano Ronaldo i od dziś jest najmłodszym strzelcem bramki w debiucie na Euro. Jego trafienie pozwoliło też Turcji dobić rywali w ostatniej akcji meczu, gdy Kerem Akturkoglu ustalił wynik na 3:1 do pustej bramki po sprincie z własnej połowy.

Mecz Turcja - Gruzja na pierwszy rzut oka nie zapowiadał się na hit pierwszej kolejki fazy grupowej Euro 2024, ale wszyscy kibice, którzy postanowili obejrzeć ten mecz, zdecydowanie nie powinni żałować. Już w pierwszych minutach nie brakowało dogodnych okazji, a w 25. minucie Mert Muldur popisał się cudownym wolejem i wyprowadził Turcję na prowadzenie 1:0. Stadion w Dortmundzie wypełniony tureckimi kibicami wręcz eksplodował, jednak siedem minut później było już 1:1. Georges Mikautadze napisał historię gruzińskiej piłki i został strzelcem pierwszego gola w historii tego kraju na mistrzostwach Europy. Od tamtej pory Gruzini przycisnęli faworyzowanych przeciwników, a na boisku trwała wymiana cios za cios, co nie zmieniło się w drugiej połowie.

Turcja wygrała szalony mecz z Gruzją! Euro 2024: zapis relacji na żywo

Arda Guler bohaterem Turcji na Euro 2024

Już w pierwszej akcji drugiej połowy Turcy byli blisko gola na 2:1, a był to jedynie zwiastun kolejnych minut. To, co najważniejsze, wydarzyło się w 65. minucie - 19-letni Arda Guler popisał się przepięknym strzałem z dystansu w okienko i wyprowadził drużynę na prowadzenie. Przy okazji pobił rekord Cristiano Ronaldo z Euro 2004, gdy legendarny już piłkarz został najmłodszym strzelcem gola w debiucie na mistrzostwach Europy. Od dziś ten tytuł należy do Gulera, który pobił "CR7" o dwa tygodnie. Jednak bramka młodego gwiazdora Realu Madryt nie zamknęła tego meczu, który nabrał jeszcze większego tempa.

Pięć minut później Gruzini po znakomitej akcji byli blisko wyrównania, ale Kochorashvili w wypracowanej indywidualnie sytuacji sam na sam trafił w poprzeczkę. Wielkie emocje ciągnęły się do samego końca, bo Gruzja walczyła do upadłego i w doliczonym czasie gry miała dwie wielkie okazje, w których zabrakło jej naprawdę niewiele. W ostatniej minucie doliczonego czasu piłka odbiła się od słupka tureckiej bramki, a następnie dobitka cudem trafiła w głowę stojącego na linii strzału obrońcy. Następnie po gruzińskim rzucie rożnym... padł gol na 3:1. Kerem Akturkoglu przejął odbitą piłkę na własnej połowie i wykorzystał fakt, że bramkarz Gruzji wbiegł w tureckie pole karne. Dynamiczny skrzydłowy przebiegł z futbolówką kilkadziesiąt metrów, po czym wbił ją do pustej bramki i ustalił wynik szalonego meczu na 3:1!

EURO 2024: Ceny na stadionie
Najnowsze