Michał Probierz

i

Autor: Cyfra Sport Michał Probierz

Euro 2024

Były reprezentant Polski uderzył bez pardonu w Michała Probierza. Bezlitosne podsumowanie. Te słowa mogą zaboleć

2024-05-31 16:21

Mistrzostwa Europy w Niemczech zbliżają się wielkimi krokami. Podopieczni Michała Probierza nie mają łatwej grupy, ponieważ na ich drodze będzie Austria, Holandia oraz Francja. Selekcjoner biało-czerwonych odkrył karty na Euro 2024, jednak sposób, w jaki wykonał to Probierz nie wszystkim przypadł do gustu. Całą sytuację skomentował Dariusz Dziekanowski na łamach "Przeglądu Sportowego".

Rozpoczyna się wielkie odliczanie do mistrzostw Europy w Niemczech. 14 czerwca kibice z całego świata będą mogli śledzić pierwsze spotkanie, w którym zmierzy się drużyna gospodarzy ze Szkocją. Podopieczni Michała Probierza rywalizację w turnieju rozpoczną dwa dni później o godzinie 15:00, a ich rywalami będzie Holandia. Cztery dni później "biało-czerwoni" zmierzą się z Austrią, a ostatnim rywalem w fazie grupowej ekipy z Robertem Lewandowskim na czele będzie Francja (25 czerwca).

Probierz odkrył karty przed Euro 2024 tylko postawił na nietypowy sposób ogłoszenia kadry. Nie milkną echa na temat, w jaki sposób selekcjoner to zrobił, przedstawił drużynę podczas konferencji dotyczącej turnieju golfa.

Sonda
Czy Polska wyjdzie z grupy na Euro 2024?

Dariusz Dziekanowski skomentował zachowanie Michała Probierza. Nie gryzł się w język

W felietonie Dariusz Dziekanowski skomentował to, w jaki sposób Probierz zdecydował się ogłosić kadrę przed Euro 2024. - Nie da się ukryć, że dyrygent, czyli selekcjoner reprezentacji Polski Michał Probierz wraz z orkiestrą PZPN dość mocno podgrzewają emocje przed zbliżającymi się mistrzostwami Europy. Niestety są to raczej złe emocje - można przeczytać.

Michał Probierz zamiast dać kibicom trochę radości, uzasadnić swój wybór i wskazać atuty każdego z zawodników, żeby wzbudzić zainteresowanie, a pewnie i większą sympatię, wszystkich zlekceważył (...). Nic z tego - poszło z kartki, a Michał Probierz zmieścił się w tej "uroczystości" w dwie minuty. Ewidentnie mamy tu do czynienia z jakąś - mówiąc oględnie - totalną amatorką. Dwóch fanów muzyki Zenka Martyniuka odpowiada za najważniejszą drużynę w tym kraju i robią to na zasadzie "wieś tańczy i śpiewa". To jest po prostu nie do wiary, że ta kadra przeciekła w ten sposób do mediów, czyli w formie grafiki z nazwiskami piłkarzy na poszczególnych pozycjach - grzmiał w felietonie Dziekanowski

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze