Propozycja wydaje mi się bardzo fajna
o będzie drugi zagraniczny klub w karierze Michniewicza. W ubiegłym roku prowadził Abha Club w lidze Arabii Saudyjskiej. Jednak na stanowisku wytrzymał tylko kilka miesięcy. Polski trener odszedł z zespołu, ale jego następca i tak nie zdołał go utrzymać w elicie. Teraz wybrał nowy kierunek. Będzie odpowiadał za wyniki FAR Rabar, utytułowanego klubu z Maroka. - Ale ta propozycja wydaje mi się bardzo fajna - powiedział Czesław Michniewicz w rozmowie na Kanałem Zero u Krzysztofa Stanowskiego. - Jest atrakcyjna sportowo, bo tu można spróbować powalczyć o trofea. Dwa lata temu byli mistrzem Maroka, w tym sezonie wicemistrzem. Tak więc stabilny klub. Na pewno oczekiwania, zainteresowanie kibiców, bo na mecze przychodzi po 50-60 tys. Stadion jest lekko w przebudowie. Będą coś majstrować, bo niedługo w grudniu będą mistrzostwa Afryki. Będą też mistrzostwa świata. Tu wszyscy żyją piłką. Odczuwam to na własnej skórze, gdy wylądowałem w Rabacie - opowiadał.
Był blisko prowadzenia reprezentacji z Afryki
Były selekcjoner nie ukrywał, że nastawiał się na pracę z drużyną narodową. - Życie napisało taką decyzję - wyznał Michniewicz w rozmowie na Kanale Zero. - Rozmawiałem z kilkoma klubami na różnych kontynentach, z kilkoma reprezentacjami, bo w pierwszej kolejności marzyła mi się praca z reprezentacją. Jedna była bardzo bliska, też afrykańska, która na pewno pojedzie na mistrzostwa świata w Stanach. To mi przyświecało, żeby poczekać na propozycje, żeby to była reprezentacja - przyznał były szkoleniowiec polskiej kadry.
Tak Czesław Michniewicz został powitany w Maroku! Tego nie spodziewał się były selekcjoner kadry