Szymon Marciniak, Michał Listkiewicz

i

Autor: cyfrasport Szymon Marciniak, Michał Listkiewicz

Wielki Szlem dla Polaka?

Kto posędziuje finał EURO? Michał Listkiewicz ma szczególny apel do Szymona Marciniaka

2024-07-09 20:07

Już tylko finał pozostał do sędziowskiego obsadzenia w tegorocznych mistrzostwach Europy. Szymon Marciniak, najlepszy polski arbiter, a przez bardzo wielu postrzegany również jako najlepszy w świecie, jest jednym z kandydatów na poprowadzenie niedzielnego meczu o złoto na Stadionie Olimpijskim w Berlinie. - Oczywiście trzymam za niego kciuki! - zapewnia Michał Listkiewicz, pierwszy z polskich rozjemców, który pojawił się w finale mundialu (1990, jako asystent). I z ciekawością przygląda się „wojence” wokół kwestii obsady finału.

Wiadomość o wysokich notowaniach polskiego rozjemcy przekazał były sędzia ligowy i międzynarodowy, Rafał Rostkowski, powołując się na informatora w kręgach zbliżonych do ścisłego kierownictwa UEFA. Marciniakowi – zdaniem Rostkowskiego – „na ostatniej prostej” odpadł istotny rywal w osobie Daniela Orsato.

- Orsato to wybitny sędzia, w doskonałej formie. Obecnie jest na poziomie Szymona – dzieli się z nami swymi subiektywnymi spostrzeżeniami Michał Listkiewicz. I właśnie Włocha, zbliżającego się do „pięćdziesiątki”, stawia za przykład niewłaściwości przepisów stawiających arbitrom bariery wiekowe.

- Nie ma limitu wieku dla trenerów, dla piłkarzy, ale też dla aktorów; nie ma go niemal dla żadnego zawodu – przypomina były prezes PZPN. - Jedynym kryterium wobec sędziów powinna być jakość sędziowania na boisku i zaliczone testy z przepisów. No i oczywiście testy fizyczne, dziś bardzo wyśrubowane i trudne. Łatwiej zaliczyć je 30-latkowi, ale nikt nie broni podejść do nich także 50-latkowi.

Orsato, który prowadził już cztery mecze na niemieckim turnieju, miał mocne poparcie swego rodaka, Roberto Rosettiego, szefa europejskich sędziów. Wspierały go też krajowe media. Bezczelny atak na Polaka przypuściła m.in. „La Repubblica”, wypominając mu decyzję w półfinałowym meczu Champions League między Realem a Bayerem oraz... rzekome polityczne sympatie.

Michał Listkiewicz ma szczególny apel do Szymona Marciniaka

„To epizod, który - podobnie jak jego dobrze znane skrajnie prawicowe preferencje - powinien uniemożliwić wyznaczenie go na finał” - piszą o polskim arbitrze Włosi! Nawiązują w ten sposób do udziału Polaka w konferencji biznesowej, współorganizowanej przez jednego z polityków Konfederacji. - Są gazety poważne i niepoważne! - odpala Michał Listkiewicz, który przecież z dziennikarskiego środowiska wyszedł, a do dziś jest autorem felietonów w „Super Expressie”. - Szymon tych drugich nie powinien w ogóle czytać!

Orsato jednak – zdaniem włoskiego oddziału Sky Sport – z Niemiec już wyjechał, bo nie jest mu przychylny Aleksander Čeferin, prezydent UEFA. W tej sytuacji na placu boju pozostali już tylko przedstawiciele krajów grających w półfinałach: Francuz Clement Turpin i Anglik Michael Oliver. A do tego... rodak Čeferina, Słoweniec Slavko Vincić, który poprowadzi wtorkowy mecz Francuzów z Hiszpanami. On może okazać się „królikiem z kapelusza”, wyciągniętym na finał w ostatniej chwili.

Czy taki scenariusz byłby porażką Szymona Marciniaka? Polak w Niemczech poprowadził grupowe starcie Rumunii z Belgią oraz mecz 1/8 finału pomiędzy Włochami a Szwajcarią. Serdecznie mało jak na najlepszego rozjemcę świata. - U Szymona liczy się jakość, a nie ilość – śmieje się Michał Listkiewicz. Rzeczywiście, próżno szukać jakichkolwiek wyrazów krytyki pod jego adresem po wspomnianych spotkaniach. Ewentualny brak nominacji dla niego były szef polskiej piłki nie odbierze więc jako porażki.

Szymon Marciniak zmierza po Wielki Szlem?

- Szymon do tej pory zdobył już trzy ośmiotysięczniki! - uśmiecha się Listkiewicz. Przypomina w ten sposób, że Polak prowadził już w 2022 finał mundialu, a w kolejnym roku – finał Ligi Mistrzów i klubowych mistrzostw świata. Finał EURO byłby dla niego skompletowaniem sędziowskiego Wielkiego Szlema!

- A jeśli się nie uda? Tym razem skończy się na siedmiotysięczniku, co też dla zwykłego śmiertelnika jest nieosiągalne! - Michał Listkiewicz trzyma się wysokogórskich porównań. I przypomina na koniec: - Przed Szymonem jeszcze wiele lat sędziowania i przynajmniej dwa duże turnieje: mundial za dwa lata i kolejne EURO za cztery.

Szymon Marciniak o swojej przyszłości
Sonda
Czy Szymon Marciniak to najlepszy sędzia w Europie?
Listen on Spreaker.
Najnowsze