Hiszpanie przystępowali do meczu mając zapewnione 1 miejsce w grupie. Dlatego trener Luis de la Fuente wystawił całkiem inną jedenastkę. Opaskę kapitańską dostał Jesus Navas, który wieku 38 lat i 7 miesięcy został najstarszym hiszpańskim piłkarzem występującym w finałach EURO. Albańczycy zmobilizowali wszystko co mają najlepszego, bo przed nimi pojawiła się historyczna, pierwsza szansa awansu do fazy pucharowej EURO. Plany szybko się skomplikowały, bo już w 13.min Ferran Torres strzelił po ziemi, a piłka odbiła się od wewnętrznej strony słupka i wpadła do siatki.
Po przerwie Hiszpanie chcieli załatwić sprawę i mocno zaatakowali. Świetnym, ale minimalnie niecelnym strzałem popisał się napastnik Realu Madryt, Joselu. Na ławce coraz bardziej nerwowy był trener Albanii Sylvinho, który wdał się w pyskówkę z sędzią technicznym i dostał żółtą kartkę. W końcu Albańczycy zagrozili bramce Hiszpanom, po bardzo dobrym strzale strzale Armando Broji, ale świetnie obronił drugi bramkarz Hiszpanów, David Raya. Selekcjoner Hiszpanów wpuścił na boisko Moratę i Yamala, żeby postraszyć rozpędzonych rywali. Mimo kilku okazji z obu stron, nie padła już żadna bramka. To oznacza, że Albańczycy z którymi przegraliśmy rywalizację w eliminacjach do EURO, żegnają się z finałami mistrzostw. Hiszpanie z kompletem trzech zwycięstw zajęli 1 miejsce w grupie.
Listen on Spreaker.