Rywalizację w repasażach zapewniła sobie za sprawą wygranej 10:3 z Chinką Feng Zhou. W 1/8 finału lepsza okazała się jednak Amit Elor, która przebiła się aż do samego finału. To umożliwiło Polsce udział w repasażach. Wielu kibiców wierzyło, że już lekko po godzinie 11:00 przybliżymy się do kolejnego olimpijskiego krążka w Paryżu.
Rywalką Chołuj była Turczynka Buse Cavusoglu Tosun. I niestety to ona okazała się minimalnie lepsza. Wygrała to starcie 4:3, prowadząc już w pewnym momencie 4:1. Gdy Chołuj goniła w punktacji Tosun i miała już jeden punkt straty, to zostało jej pięć sekund na wyrównanie. Do ostatniej chwili próbowała wypchnąć ją z maty, ale to jej się nie udało.
Gdyby Chołuj pokonała Tosun, to o brąz powalczyłaby z Sol Gum Pak z Korei Północnej...