Robert Lewandowski, Thomas Mueller, Bayern Monachium

i

Autor: AP Robert Lewandowski i Thomas Mueller

Fani nie mogą zbliżać się do Lewandowskiego i jego kolegów. Wszystko przez koronawirusa

2020-02-29 8:47

Panika związana z koronawirusem z dnia na dzień jest coraz większa. Epidemia, która objęła już cały świat ma również przełożenie na sport. Z każdej strony dochodzą sygnały, że organizatorzy dużych imprez zastanawiają się nad ich odwołaniem. Próby zmniejszenia ryzyka zarażeniem koronawirusem mają miejsce również w poszczególnych klubach. W związku z epidemią piłkarze Bayernu Monachium dostali ważne zakazy.

Początkowo niewiele wskazywało, że z koronawirusem problem będzie miał cały świat. Choroba pojawiła się w Chinach i robiono wszystko, aby nie rozprzestrzeniła się w innych krajach. Mimo wielu środków ostrożności, mimo licznych kontroli na lotniskach, czy innych środkach masowej komunikacji, nie udało się uchronić świata przed epidemią. Koronawirus dotarł także do Europy.

Największe ognisko tego wirusa na Starym Kontynencie pojawiło się we Włoszech. Na Półwyspie Apenińskim zarażonych liczy się już w setkach. Inne przypadki odnotowano również w innych krajach w tym Niemczech. Ze względu na szybkie rozprzestrzenianie się koronawirusa organizatorzy wielkich imprez sportowych myślą o ich odwołaniu i na bieżąco monitorują sytuację.

Środki ostrożności wprowadzane są również w pojedynczych przypadkach. Tak tez stało się w Bayernie Monachium. Klub Roberta Lewandowskiego wydał komunikat, w którym piłkarze przeczytali o zakazie bliskiego kontaktu z fanami. - Opierając się na zaleceniach Instytutu Roberta Kocha Institute, prof. Roland Schmidt, wewnętrzny kierownik działu medycznego Bayernu, poinformował, że zawodnicy FC Bayern na razie mają powstrzymywać się od podpisywania autografów, a także od zdjęć lub selfie z fanami. Prosimy naszych kibiców i wszystkich odwiedzających treningi oraz mecze o zrozumienie - czytamy w komunikacie.

Najnowsze