Prawy obrońca reprezentacji Polski z powodu kontuzji uda opuścił wtorkowy i środowy trening, a sztab medyczny, dbając o zdrowie zawodnika, przeprowadził dwa badania: USG oraz rezonansem magnetycznym.
Dziś Piszczek ma już uczestniczyć w porannych zajęciach. Dopiero po nich szkoleniowiec mistrza Niemiec zadecyduje, czy będzie brał naszego kadrowicza pod uwagę przy ustalaniu składu na ligowe spotkanie. Jeżeli Polak nie zagra, jego miejsce na prawej obronie zajmie Kevin Grosskreutz albo Patrick Owomoyela.