- Praca Roberta Lewandowskiego jest imponująca, ale jest jeszcze za wcześnie, by pomógł nam w meczu z Bayerem. Liczę na to, że na sobotni mecz z FSV Mainz będzie gotowy - ogłosił na konferencji prasowej Hansi Flick, szkoleniowiec Bayernu. Mistrzowie Niemiec zagrają dziś u siebie z niepokonaną w tym miesiącu ekipą z Leverkusen. Ten, najprawdopodobniej, ostatni raz w sezonie będą musieli sobie radzić bez polskiego napastnika. Najwięksi optymiści z "Bilda" jeszcze kilkadziesiąt godzin temu sugerowali, że Lewandowski będzie gotowy już na starcie z Leverkusen. Flick wie więcej, jeśli wierzyć jego słowom - polskiego napastnika zobaczymy w sobotę w Moguncji.
Trenerem Bayernu Monachium będzie niemal rówieśnik Lewandowskiego?! Jest faworytem!
Lewandowski jest na ostatniej prostej rehabilitacji uszkodzonego więzadła w kolanie. W poniedziałek odbył 40-minutowy indywidualny trening z piłką. Flickowi musi wystarczyć powrót do gry Leona Goretzki, jednego z najważniejszych piłkarzy Die Roten w tym sezonie, zaraz po „Lewym” i Manuelu Neuerze.
Snajperowi Bayernu Monachium zostaną więc cztery spotkania na doścignięcie rekordu Gerda Muellera. Legendarny napastnik Bayernu wciąż jest przypominany, dzięki swoim 40 golom w sezonie 1971/1972. Lewandowski w tym sezonie Bundesligi trafiał do siatki 35 razy. Bariera 40 trafień wciąż jest do osiągnięcia.
Lewandowski nie gra, ale kosi nagrody. Kibice Bayernu Monachium go uwielbiają