Według doniesień mediów Adam Nawałka był od jakiegoś czasu numerem jeden na liście życzeń Lecha Poznań po zwolnieniu przez klub Ivana Djurdjevicia. Strony już ponoć negocjowały i wszyscy oczekiwali pozytywnego zakończenia rozmów, ale te niespodziewanie się przedłużały. W pewnym momencie pod poważnym znakiem zapytania stanęło, czy były selekcjoner reprezentacji Polski na pewno przejmie "Kolejorza".
Ale wszystko wskazuje na to, że 61-latek dogadał się z przedstawicielami Lecha! "Przegląd Sportowy" informuje, że ten pracę przy Bułgarskiej zacznie już w najbliższy poniedziałek, 26 listopada, a nie 1 stycznia, jak mówiono wcześniej. Nawałka ma podpisać kontrakt na 2,5 roku, a obecnie dogrywaną są ostatnie detale umowy, m.in. zakres kompetencji trenera, który znany jest z tego, że lubi mieć duży wpływ nie tylko na drużynę, ale też na cały klub.
W najbliższym spotkaniu ligowym "Kolejorza" poprowadzi więc szkoleniowiec tymczasowy, czyli Dariusz Żuraw. Przypomnijmy, że w sobotę Lech zagra u siebie z Wisłą Płock. A w nowy tydzień zespół wejdzie już z Nawałką za sterami. 61-latek ma podpisać kontrakt w najbliższy piątek.