Choć Robert Lewandowski oczywiście skupia się na walce o kolejne trofea w barwach Bayernu Monachium, to jego przyszłość pozostaje owiana pewną tajemnicą. Czy latem, na rok przed wygaśnięciem swojej umowy w Bawarii, kapitan reprezentacji Polski zdecyduje się na zmianę barw klubowych i sprawdzenie się w jeszcze innej topowej lidze? Tego na tę chwilę nie można wykluczyć, nawet jeśli monachijczykom rozstanie przyszłoby bardzo trudno.
ZOBACZ TEŻ: Ojciec Kurka bał się o syna. Nie chciał na to pozwolić, ale nic nie mógł poradzić
Nad tym wszystkim będzie czuwał agent "Lewego", Pini Zahavi. To właśnie z Izraelczykiem na początku 2018 roku związał się Polak, który po wielu latach rozstał się w tym zakresie z Cezarym Kucharskim. Teraz natomast aktualny przedstawiciel interesów Lewandowskiego zyskał pełnomocnictwo do reprezentowania kolejnego piłkarza. Mowa jednak o zupełnie innej bajce niż w przypadku snajpera - chodzi o 16-letniego gracza Wisły Płock, Tomasza Walczaka.
Nastolatek mimo młodego wieku odważnie puka do bram ekipy "Nafciarzy". Jak dotąd nie może pochwalić się wieloma występami, ale zdobył już nawet bramkę w przegranym pojedynku Pucharu Polski z Koroną Kielce. Walczak ma papiery na naprawdę dobre granie, a świadomy tego Zahavi spróbuje postarac się o to, aby kariera Polaka rozwijała się w jak najbardziej pożądanym kierunku.