Arka Gdynia w ostatnich kolejkach nie prezentowała najlepszej formy. Od początku rundy wiosennej nie zdołała wygrać ani jednego meczu i czołowa ósemka zaczęła jej uciekać. Dlatego też, w meczu z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza w grę wchodziło tylko zdobycie trzech punktów i zbliżenie się do grupy mistrzowskiej.
Spotkanie mogło zacząć się fantastycznie dla zawodników Jacka Zielińskiego. Po zamieszaniu w polu karnym Arki Gdynia piłka trafiła pod nogi Vladislavsa Gutkovskisa, który ustawiony był na szóstym metrze. Łotysz miał przed sobą pustą bramkę, ale nie trafił nawet w jej światło i przeniósł futbolówkę nad poprzeczką.
Była to jedyna groźna sytuacja Bruk-Betu w pierwszej części gry. W kolejnych minutach do głosu doszli gospodarze. W 21.minucie faulowany przez Martina Mikovicia w polu karnym był Damian Zbozień i arbiter podyktował rzut karny. Jana Muchę z jedenastu metrów pokonał Mateusz Szwoch, dając Arce prowadzenie.
Żółto-niebiescy potrzebowali mniej niż kwadrans aby rozstrzygnąć losy spotkania. Najpierw w 30. minucie po doskonałym dośrodkowaniu Luki Zarandii piłkę głową do siatki skierował Ruben Jurado, a pięć minut później wynik podwyższył Maciej Jankowski. Napastnik Arki dostał prostopadłe podanie w pole karne i z ostrego kąta pokonał Muchę.
W drugiej połowie niecieczanie starali się odrobić część strat, ale skuteczność w poniedziałkowym spotkaniu nie była ich najmocniejszą stroną. Najpierw w doskonałej sytuacji znalazł się Gutkovskis. Dostał płaskie podanie od Romana Gergela, ale Łotysz nie zdołał sięgnąć piłki na piątym metrze od bramki.
Chwilę później to Gergel miał swoją okazję do zdobycia gola. Słowak był sam z piłką na siódmym metrze i przed sobą miał tylko Pavelsa Steinborsa, ale zawodnik Bruk-Bet Termaliki koszmarnie spudłował. Arka również miała swoje sytuacje. Tak jak tą z 71. minuty. Z lewej strony w pole karne zagrał Grzegorz Piesio, ale Jankowski nie zdołał zmienić na tyle toru lotu piłki, aby ta wpadła do bramki.
Wynik spotkania w 75. minucie ustalił Piesio. Zawodnik gospodarzy biegł na bramkę Muchy od połowy boiska. Obok niego było nawet trzech piłkarzy z Niecieczy, ale pozwolili mu na strzał. Ten był na tyle precyzyjny, że Mucha nie miał żadnych szans na obronę. Dla Arki było to pierwsze zwycięstwo w rundzie jesiennej, które pozwala jej na walkę o czołową ósemkę w Ekstraklasie.
Arka Gdynia - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 4:0 (3:0)
Bramki: Mateusz Szwoch 22, Ruben Jurado 30, Maciej Jankowski 35, Grzegorz Piesio 75
Żółte kartki: Nalepa, Szwoch - Miković, Putiwcew
Arka: Steinbros 3 - Zbozień 3, Marcjanik 3, Helstrup 3, Warcholak 3 - Zarandia 4 (81. Kun), Bogdanov 3, Nalepa 3, Szwoch 4 (62. Piesio 4) - Jankowski 4, Jurado 4 (68. Sołdecki 3)
Bruk-Bet: Mucha 2 - Szeliga 2, Toivio 2, Putiwcew 2, Maksimenko 2 (46. Pawłowski 2) - Piątek 2, Kupczak 2 - Gergel 3, Stefanik 2 (65. Iancu 3), Miković 2 - Gutkovskis 1 (76. Guba)