Jagiellonia Białystok przegrała bardzo ważne spotkanie przed własną publicznością z Podbeskidziem Bielsko-Biała 0:3 i bardzo skomplikowała sobie sytuację przed podziałem punktów. Gospodarze poniedziałkowego meczu spadli na 11. miejsce i ewentualna gra w strefie mistrzowskiej już nie zależy od nich samych.
Po zakończeniu spotkania najbardziej zagorzali fani wezwali do siebie piłkarzy "Jagi" oraz trenera, żeby powiedzieć im, co sądzą na temat ich postawy w ostatnich tygodniach. Tam doszło do konfrontacji między Michałem Probierzem a kibicami, którzy zaczęli bluzgać na graczy z Białegostoku zarzucając im brak zaangażowania. - Po co wy gracie, jak wy ambicji nie macie!? - krzyczeli. To rozwścieczyło szkoleniowca, który ruszył w stronę trybun, który miał do nich pretensje, że nie są z drużyną na dobre i na złe. - A co nie chcą zapier…?! - wrzeszczał do najbardziej zagorzałych sympatyków "Dumy Podlasia". W pewnym momencie doszło do sytuacji, w której 43-latka musieli uspokajać jego podopieczni.
Zobacz: Jagiellonia - Podbeskidzie 0:3. RZEŹ "Górali" w Białymstoku!
- Zdaje sobie sprawę z sytuacji w jakiej się zaleźliśmy, że może będziemy zmuszeni walczyć o utrzymanie. W takiej sytuacji drużynie trzeba pomóc. Piłkarska presja jest duża. Apeluję do kibiców – fajnie się buduje pomniki, ale też łatwo je burzy. Robimy wszystko, żeby się dobrze zaprezentować. Chwała za to, że doping trwał do ostatniego gwizdka. Z tym zespołem trzeba być do samego końca. Przepraszam za swoje zachowanie tuż po spotkaniu. W stresie człowiek czasem robi za dużo - powiedział już na konferencji prasowej Probierz.
Poniżej prezentujemy materiał wideo z kłótni, do której doszło po osttanim gwizdku sędziego.
Dla mnie Probierz nie musi już zdobyć ani jednego punktu do końca kariery. Szacunek. Takiego zachowania nie kupisz. https://t.co/OxsJkHeHHf
— Piotr Koźmiński (@UEFAComPiotrK) 4 kwietnia 2016