Brutalny faul Miroslava Bożoka

i

Autor: Printscreen Twitter

Bandycki faul Miroslava Bożoka! Mógł złamać nogę piłkarzowi Termaliki [WIDEO]

2016-11-20 20:07

Miroslav Bożok został antybohaterem niedzielnego meczu 16. kolejki LOTTO Ekstraklasy. Pomocnik Arki Gdynia zostawił chyba rozum w szatni, ponieważ zachował się jak boiskowy bandyta i o mały włos nie połamał nogi Patrykowi Frycowi. Słowak został ukarany czerwoną kartkę za swoje zachowanie, a gospodarze przegrali z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza 1:3.

Ten widok z całą pewnością mógł zmrozić krew w żyłach wszystkim piłkarzom na boisku, jak i na ławce rezerwowych, kibicom na trybunach i przed telewizorami. Była 38. minuta spotkania, Arka przegrywała z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza 1:2, a najwidoczniej poirytowany takim obrotem spraw Miroslav Bożok postanowił wyładować swoje negatywne emocje na rywalu. Nie zastanawiając się ani chwili nad ewentualnymi konsekwencjami swojego zachowania wszedł wyprostowanymi nogami w Pawła Fryca, który padł na murawę i nie podnosił się z niej przez przez dłuższy czas zwijając się z bólu.

To mogło zakończyć się dla niego złamaniem nogi, ale na całe szczęście nic mu się nie stało. Słowak co zrozumiałe otrzymał czerwoną kartkę, może spodziewać się, że odpocznie od futbolu w najbliższych kilku spotkaniach, a na dodatek już został okrzyknięty mianem bandyty. Fani zastanawiają się, gdzie miał rozum w tej sytuacji, a także domagają się jego zawieszenia na rok - tak można przeczytać w mediach społecznościowych. Nikt nie pozostawia na nim suchej nitki. Poniżej prezentujemy jego bandycki faul.

Najnowsze