Kapustka może tylko żałować wyniku. Odpadnięcie Leicestety City z Pucharu Anglii oznacza, że Polak stracił ostatnie rozgrywki, w których regularnie wybiegał w podstawowej jedenastce. Zagrał też z Derby County w poprzedniej rundzie i podobnie jak poprzednio, także tym razem pokazał jak wielki potencjał w nim drzemie. Próbował przewrotki, spróbował uderzenia z dystansu, a gdy zabrał się za rozegranie i posłał prostopadłą piłkę do Shinjiego Okazakiego, ten znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Tyle tylko, że to akurat nie był dzień Japończyka, który fatalnie dogranie "Kapiego" zmarnował.
W ostatnich minutach na murawie pojawił się również Marcin Wasilewski. Polak nie zawinił przy bramce Shauna Cummingsa, którego gol w ostatnich sekundach wprawił w ekstazę fanów Milwall.
Millwall FC - Leicester City 1:0 (0:0)
Bramka: Cummings 90
Millwall: Archer - Craig, Cooper, Webster, Cummings - Williams, Butcher (74' Abdou), Ferguson (86' Romeo), O'Brien (79' Gregory) - Morison, Onyedinma
Leicester: Zieler - Amartey, Benalouane, Wague (70' Wasilewski), Chilwell - Gray (73' Vardy), Mendy, King, Musa, Kapustka (64' Albrighton) - Okazaki
