Druga jest już o wiele gorsza: największe gwiazdy Lecha po raz pierwszy mówią wprost, że chcą odejść! Tylko w „Super Expressie” otwarte deklaracje Manuela Arboledy (30 l.), Hernana Rengifo (26 l.) i Semira Stilicia (22 l.).
– Jestem już w Polsce czwarty rok i powiem wprost: uważam, że lato to najbardziej odpowiedni moment, aby zamienić polską ligę na lepszą – mówi „Super Expressowi” Arboleda. Kolumbijski filar obrony Lecha czuje, że jest już gotowy do występów w mocnym europejskim klubie.
– Czas biegnie nieubłaganie. Mam już prawie 30 lat, przede mną jeszcze jeden–dwa dobre kontrakty. Muszę zabezpieczyć byt rodzinie, jestem też ciekaw nowych doświadczeń. Tak, jestem gotowy, aby odejść z Lecha latem – deklaruje Arboleda, ale od razu zaznacza, że do transferu dojdzie tylko wtedy, gdy obie strony będą zadowolone.
– W Poznaniu czuję się doskonale. I ja, i moja rodzina. Lech pokazał na moim przykładzie, że można w Polsce traktować obcokrajowca jak człowieka. Jestem za to dozgonnie wdzięczny, bo wiadomo, że wcześniej, w Lubinie, różnie mi się układało. Dlatego najpierw chcę dać z siebie wszystko w Poznaniu, zdobyć upragniony tytuł dla Lecha, a dopiero potem wyjechać – uściśla Arboleda, który nie ma w kontrakcie określonej kwoty odstępnego. Menedżerowie wyceniają Kolumbijczyka na około 800 tysięcy euro.
Na ofertę z Zachodu mocno liczy też inny gwiazdor Lecha, Hernan Rengifo.
– Jeśli trafi się okazja latem, to bardzo chętnie z niej skorzystam. Uważam, że jestem już gotowy na grę w lepszej lidze niż polska. Marzy mi się hiszpańska Primera Division – przyznaje „Super Expressowi” Peruwiańczyk. I dodaje:
– Wiadomo, że futbol to biznes. Jeśli Lech chciałby na mnie zarobić, to latem będzie miał najlepszą okazję, bo mój kontrakt kończy się w 2010 roku. Czyli klub powinien mnie sprzedać wcześniej. Ale i on zaznacza, że chce się rozstać z Poznaniem w jak najlepszych stosunkach. – Od początku czułem się tu bardzo dobrze, miałem zaufanie kibiców i trenerów. Szanuję Lecha i do ostatniego meczu będę grał na maksa – obiecuje napastnik „Kolejorza”, którego wartość oscyluje wokół 1,5–2 milionów euro.
I wreszcie Semir Stilić, najbardziej zdeterminowany, aby szybko zmienić klub.
– Potwierdzam to, co już wcześniej mówiłem na łamach waszej gazety: latem chcę odejść. Z tytułem mistrza Polski w kieszeni – oświadcza Bośniak, za którego Lech może dostać nawet 5 milionów euro. Podobną wartość ma też Robert Lewandowski, który również nie wyklucza opuszczenia Lecha latem. Wygląda więc na to, że po zakończeniu tego sezonu w Poznaniu dojdzie do wyprzedaży...