Wiesław Włodarski znalazł się na 55. miejscu w rankingu najbogatszych Polaków tygodnika "Wprost". Jego majątek oszacowano na 700 milionów złotych. Nic dziwnego, że kibice Wisły Kraków wiązali spore nadzieje z przejęciem ich ukochanego klubu przez właściciela między innymi firmy "FoodCare". Niestety dla nich, w czwartek jasnym okazało się, że do takiego nie dojdzie. Włodarski postanowił wycofać się po krótkim audycie, który trwał przy Reymonta od poniedziałku. W rozmowie z "Dziennikiem Polskim" wyjaśnił powody swojej decyzji.
Decyzja Włodarskiego była podyktowana biznesową logiką. Po kilku dniach analizy nie był w stanie wykluczyć ryzyka niepowodzenia. Wszystko przez krótki czas audytu. Od poniedziałku nie mógł drobiazgowo przestudiować finansów krakowskiego klubu. - Przeprowadziłem audyt, który trwał cztery dni, bo nie było więcej czasu. W takim, jaki był, można było się tylko powierzchownie zapoznać z cyframi. (...) Zadecydował zbyt krótki czas na podjęcie decyzji i spłacenie krótkoterminowych zobowiązań - powiedział. Wiesław Włodarski liczy, że znajdzie się ktoś inny, kto podejmie ryzyko. - Mam nadzieję, że są lepsi ode mnie, którzy lubią działać na większym ryzyku. Ja prowadzę w stu procentach polską firmę i kapitał mam, jaki mam. Są w biznesie ludzie, którzy w nim działają zapewne inaczej niż ja opowiedziałem. Mój standard jest taki, że chciałbym, by z moim nazwiskiem zawsze kojarzył się sukces, a nie porażka - podkreślił biznesmen.
"Po przeprowadzeniu audytu finansowego w spółce Wisła Kraków SA z przykrością oświadczamy, że jesteśmy zmuszeni podjąć decyzję o rezygnacji z planów przejęcia akcji Wisły Kraków. Przyczyną tej decyzji jest konieczność natychmiastowego przeznaczenia bardzo wysokich kwot, aby Klub mógł pozytywnie przejść proces licencyjny, co w tak krótkim czasie jest dla współpracujących podmiotów wyzwaniem przekraczającym ich możliwości" - napisali potencjalni sponsorzy krakowskiego klubu w czwartek. Pod oświadczeniem podpisali się: Wiesław Włodarski, Wojciech Kwiecień oraz szefowie firm "Antrans" i "Dasta Invest".
Polecany artykuł: