Carlitos przed meczem z Legią: Wiedziałem, że znów zacznę strzelać

2018-03-17 2:00

Carlitos (28 l.) to najbardziej niebezpieczna broń krakowskiej Wisły na mecz z Legią. Wprawdzie hiszpański napastnik zaliczył w tej rundzie kilka meczów bez gola, ale odblokował się w ostatnim starciu ze Śląskiem (3:1), strzelając hat tricka i doganiając w klasyfikacji strzelców rodaka Igora Angulo (po 19 bramek). Jak wypadnie na Łazienkowskiej?

"Super Express": - Płacisz za posiłki w restauracjach czy od ostatniego popisu ze Śląskiem w Krakowie jesz za darmo?

Carlitos: - Zdarza się, że w restauracjach doceniają to, co robię dla Wisły. Dostaję propozycje od prowadzących, żeby wejść i czegoś spróbować na ich koszt, ale najlepiej czuję się wtedy, gdy sam płacę. A polska kuchnia ma co zaoferować. Przepadam za waszymi zupami. Są wyborne.

- Po hattricku w meczu ze Śląskiem zabrałeś piłkę na pamiątkę?

- No pewnie. Tworzę moje małe muzeum piłkarskie z nagród, które dostałem. Duża część tych wyróżnień jest właśnie za grę w barwach Wisły. Piłka za mecz ze Śląskiem już wylądowała wśród nich na godnym miejscu.

- To był twój pierwszy hattrick od...

- Od bardzo długiego czasu. Nie był pierwszy w mojej karierze, ale pierwszy na poziomie ekstraklasy. Natomiast uprzedzając następne pytanie: nie, to nie był mój najlepszy mecz w Wiśle. Byłem bardzo skuteczny w piątek, ale zdarzały się spotkania, w których prezentowałem się nie gorzej niż w ostatniej kolejce.

- Przed tamtym meczem pojawiały się głosy, że się zaciąłeś, że to już nie ten Carlitos co jesienią. Nie bałeś się, że forma uciekła bezpowrotnie? Nie trafiłeś w czterech kolejnych ligowych meczach...

- Nie, ani trochę się nie bałem. Gdybym zupełnie siadł, nie stwarzał zagrożenia dla rywali, nie miał sytuacji, nie był przydatny drużynie - tobym się zaniepokoił. Ale tak nie było! Wiedziałem, że znów zacznę strzelać.

- Przed wami bardzo trudny mecz z Legią. Są piłkarze tego klubu, którzy zapadli ci w pamięć?

- Legia ma bardzo silny zespół, ale gdybym miał podać konkretne nazwiska, to powiem: Malarz, Mączyński i Pazdan.

- Kiedyś rozmawiałem z twoim bratem. On też chciałby zagrać w Polsce. Pojawiły się już pierwsze oferty. Zagra tu któregoś dnia?

- Moim zdaniem jest duża szansa, że od przyszłego sezonu będzie grał w Polsce. Nie wiadomo jeszcze tylko, w jakim zespole. Jest kilka opcji. Bardzo się ucieszę, jeśli trafi do polskiej ligi.

Sprawdź też: Partnerka nowego piłkarza Legii zachwyca urodą. To najseksowniejsza WAG's w Ekstraklasie? [ZDJĘCIA]

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze