Choć tyska drużyna wciąż ma matematyczne szanse na udział w barażach – pod warunkiem porażki Polonii Warszawa i zwycięstwa GKS-u – to działacze z Tychów już teraz skupiają się na budowie silniejszej kadry na sezon 2025/2026. Cel to awans do PKO BP Ekstraklasy. W związku z tym jednym z pierwszych wzmocnień ma być ściągnięcie młodego defensora z Niemiec.
Polska młodzieżówka
Chodzi o Nico Adamczyka, który obecnie reprezentuje drużynę U-19 Borussii Dortmund. Urodzony 25 stycznia 2006 roku piłkarz ma 19 lat. Choć przyszedł na świat w Niemczech, to występuje w młodzieżowych reprezentacjach Polski. Ostatni raz założył biało-czerwoną koszulkę w marcu 2024 roku.
ZOBACZ: Koniec Maxiego Oyedele w Legii? Stały bywalec Ligi Mistrzów zainteresowany
Adamczyk to środkowy obrońca mierzący blisko 190 cm wzrostu. W bieżących rozgrywkach zanotował 14 występów w juniorskich barwach Borussii Dortmund. Wziął również udział w dwóch spotkaniach Młodzieżowej Ligi Mistrzów – mierząc się z Realem Madryt oraz Celtikiem Glasgow.
"Wybrałem Polskę"
W rozmowie z portalem tvpsport.pl zawodnik opowiedział o swoich korzeniach: „Moi rodzice są Polakami. Tata urodził się w Polsce, a mama w Niemczech – ale w dziecięcych latach mieszkała w Polsce. Mój tata też był piłkarzem – grał przez jakiś czas w Ruchu Chorzów, ale potem już wraz z mamą, zdecydował się wyjechać do Niemiec. A jakiś czas później ja się urodziłem, w Dortmundzie. I od urodzenia tam mieszkam” – wyjaśniał.
W tym samym wywiadzie podkreślił również swoją identyfikację narodową: „Tak, wybrałem już Polskę. W niemieckiej kadrze po prostu chciałem się sprawdzić, zobaczyć jak się gra obok piłkarzy w moim wieku z innych klubów. Nie miałem też jeszcze wtedy dokumentów, które pozwoliłyby mi zagrać dla Polski. Ale od kiedy mogę grać, jestem zdecydowany co do barw, jakie chciałbym reprezentować. Moje serce bije dla Polski” – zadeklarował.
ZOBACZ: Cezary Kulesza coraz bliżej świętowania. Tak toczy się walka o wpływy w PZPN
