Cracovia to 5-krotny mistrz Polski, ale tylko jeden z tytułów zdobyła po wojnie. W 1983 zagrała w Pucharze Lata, w 2008 roku w Intertoto, ale tylko dlatego, że nikt nie chciał tam grać. Teraz do historii Krakowa i polskiej piłki przeszła drużyna Jacka Zielińskiego. Długo biła się o podium, ale ostatecznie zdystansowało ją Zagłębie Lubin. O grze w pucharach decydował ostatni, bezpośredni mecz z Lechią. Ekipa Piotra Nowaka przyjechała pod Wawel opromieniona pokonaniem nowego już mistrza, Legii. Ale znowu (bo w rundzie zasadniczej przegrała 0:3), nie miała nic do powiedzenia. Prawie 13 tysięcy kibiców zobaczyło bramki Cetnarskiego (trzynasta w sezonie) i samobójczą Janickiego. Lechia Europę zaatakuje za rok, a Kraków cieszy się, że puchary wróciły do tego miasta. I to nie za sprawą Wisły.
W Lidze Europy zagra jeszcze wspomniane Zagłębie i wicemistrz Polski, Piast Gliwice.