Cracovia jest jedną z najskuteczniejszych drużyn w lidze, a to nie jest przypadek. "Pasy" lubią grać ofensywnie, skutecznie i przyjemnie dla oka. To było widać od pierwszego gwizdka w starciu z Podbeskidziem Bielsko-Białą. Już w 9. minucie świetnym podaniem popisał się Mateusz Cetnarski, który idealnie obsłużył Denissa Rekelsa. Ten nie miał problemów z wpakowaniem piłki do siatki. Asystent z tej akcji znów dał o sobie znać w 33. minucie, kiedy to przyczynił się do gola Erika Jendriska na 2:0. Koncert gospodarzy na chwilę przerwał Mateusz Szczepaniak. Po pierwszej połowie mieliśmy wynik 2:1.
Zobacz: Ekstraklasa: Nemanja Nikolić pogrążył Górnika Łęczna. Pogoń Szczecin wygrała rzutem na taśmę
W drugiej odsłonie gospodarze potwierdzili swoją rewelacyjną formę. Drugiego gola w tym meczu strzelił Rakels, a w 89. minucie wynik spotkania ustalił Marcin Budziński. Mecz z Podbeskidziem był kolejnym koncertem kwartetu Kapustka-Cetnarski-Rakels-Jendrisek, który ma w dorobku już 26 bramek i 20 asyst! Próżno szukać lepszej ofensywy w polskiej lidze.
Cracovia ma 33 punkty, tyle samo co Legia i jest na trzecim miejscu w tabeli. Podbeskidzie spadło na 13. lokatę.
Cracovia - Podbeskidzie Bielsko-Biała 4:1 (2:1)
Bramki: Rakels 9, 75, Jendrisek 33, Budziński 89 - Szczepaniak 40
Cracovia: Sandomierski – Deleu, Wołąkiewicz (6. Rymaniak), Polczak (C), Jaroszyński – Budziński, Dąbrowski – Kapustka, Cetnarski (71. Wójcicki), Jendrišek – Rakels (84. Wdowiak)
Podbeskidzie: Zubas – Pazio (70. Hiszpański), K. Nowak, Horoszkiewicz, Mójta – Kowalski, Deja, Możdżeń, Kato (83. Jonkisz) – Demjan (C) (80. Bartlewski), Szczepaniak
Żółte kartki: Pazio, Deja