Cracovia - Wisła w 190. derbach Krakowa. Święta Wojna uchodzi za absolutny klasyk polskiego futbolu, faworytem wydawali się gospodarze ze stadionu przy Kałuży.
Cracovia - Wisła: Sretenović kontra Mączyński
Pasy świetnie rozpoczęły sezon wygrywając w Gdańsku z Lechią 1:0, po bramce Piotra Polczaka. Wisła z kolei zremisowała z Górnikiem Zabrze 1:1. Dziś też był bramkowy remis. WIsła lepiej zaczęła i to ona prowadziła po golu Krzysztofa Mączyńskiego, który otworzył z bliska wynik już w 3. minucie. Wisła przeważała i pewnie podwyższyłaby prowadzenie, ale fatalny błąd popełnił Arkadiusz Głowacki, który podał do Mateusza Cetnarskiego. Ten minął bramkarza i ku uciesze 12 tysięcy kibiców dał gospodarzom remis. Ci za kadencji Jacka Zielińskiego nie przegrali jeszcze meczu, wygrali już osiem, zremisowali trzy! Piątkowe spotkanie było już 190. pomiędzy najstarszymi krakowskimi klubami (oba powstały w 1906 roku, Cracovia jest starsza). Górą jest Wisła, która wygrywała 85 razy, przy 61 zwycięstwach Cracovii. 44 razy padł remis.