DR N. MED. PAWEŁ GRZESIOWSKI PEDIATRA, IMMUNOLOG, EKSPERT DS. SZCZEPIEŃ, PREZES ZARZĄDU FUNDACJI INSTYTUT PROFILAKTYKI SZCZEPIEŃ

i

Autor: [zdrowie-issue-generator]

Doktor Paweł Grzesiowski: Ten kto zrobi maseczki dla sportowców będzie zwycięzcą, to warte miliardy!

2020-04-18 15:43

Światowe media szeroko cytują dzisiaj belgijskiego wirusologa, który powiedział, że być może trzeba się zastanowić nad tym, czy piłkarze nie powinni grać w maseczkach, co miałoby zwiększyć ich bezpieczeństwo. Ale... czy to możliwe, czy ma to sens, czy są takie maseczki, w których można by grać? Zapytaliśmy o to doktora Pawła Grzesiowskiego, immunologa, specjalisty do spraw szczepień. - Nie ma obecnie maseczek odpowiednich dla sportowców. Ale ten kto pierwszy je zrobi będzie wielkim zwycięzcą. Ten biznes może być warty miliardy - mówi nam doktor.

Opinię belgijskiego wirusologa zamieściliśmy TUTAJ. A co na to polski specjalista? Doktor Paweł Grzesiowski, z którym rozmawialiśmy wcześniej o tym jak ocenia pomysł powrotu Ekstraklasy do gry pod koniec maja, uważa, że warto o tym pomyśleć, ale podkreśla, że obecnie takich maseczek nie ma!

- Przyznam, że pytanie o to, czy piłkarze mogliby grać w specjalnych maseczkach jest bardzo... inspirujące. Warto się nad tym zastanowić, ba, warto podjąć badania w kierunku możliwości stworzenia specjalnych maseczek dla sportowców wszystkich dyscyplin. Przecież sport to bardzo ważna gałąź gospodarki, a mówimy tu prawdopodobnie o rozwiązaniach na kilka lat wartych miliardy! A sportowiec nie może używać do zasłaniania twarzy ani szalika ani maski przeciwsmogowej, bo to może niekorzystnie wpływać na zdrowie i wyniki. Wyobrażam sobie taki projekt, myślę, że różne grupy badawcze na poważnie mogłyby zainteresować się takim wynalazkiem, bo ten kto to pierwszy zrobi i opatentuje może być wielkim zwycięzcą! I dosłownie, i w przenośni - mówi nam doktor.

Piłkarz Gremio w maseczce

i

Autor: AP PHOTO/LIAMARA POLLI Piłkarz Gremio w maseczce

Doktor Grzesiowski podkreśla, że maski o których w kontekście grania w piłkę mówią niektórzy, absolutnie się nie sprawdzą: - Uściślijmy jedno: dostępne obecnie na rynku maseczki dla sportowców to nie jest dobre rozwiązanie dla wyczynowców, tu nie ma wątpliwości. Po pierwsze, te maski zatrzymują znacznie większe cząsteczki pyłów PM, np. o średnicy 2,5 czy 10 mikrometrów, a w przypadku korona wirusa mówimy o cząstkach o wielkości 0,5-1 mikrometra. To więc zupełnie inny kaliber. Po drugie, opory oddechowe w tych maseczkach są na tyle duże, że przy maksymalnym wysiłku, mogą powodować niedotlenienie - wyjaśnia lekarz. I dodaje:

- Głównym wyzwaniem będzie zrobienie tego tak, żeby maseczka nie utrudniała oddychania przy dużym wysiłku fizycznym. Ergo: nie może dopuścić do zaburzeń wymiany gazowej u sportowca. Potrzebne byłyby zatem maseczki z odpowiednim systemem zaworów, które pracowałyby uwzględniając jak najniższe opory podczas wdechu i wydechu. Ale jestem przekonany, że jest to do zrobienia - Grzesiowski nie kryje entuzjazmu.

Express Biedrzyckiej: Dr Paweł Grzesiowski

i

Autor: Marek Kudelski/Super Express Express Biedrzyckiej: Dr Paweł Grzesiowski

Jako przykład doktor podaje rozwiązania w innych sportach. - Skoro robi się różnego rodzaju wyszukane i skomplikowane technologicznie kombinezony dla skoczków, to tym bardziej można zrobić maseczki dla sportowców. Mamy przecież różne technologie do wykorzystania. Reasumując powiem więc tak: nie tylko warto o tym pomyśleć, warto już zacząć działać w tym kierunku. Ja już pracuję w zespole nad projektem maseczki o filtracji małych cząstek na poziomie 90% przeznaczonych dla specyficznych branż przemysłu. Ale wyzwanie w postaci maseczek dla wyczynowców także bardzo mi się podoba!

Kiedy wróci Ekstraklasa? Boniek i Morawiecki ustalali szczegóły!


Czytaj Super Express nie wychodząc z domu. Kup Super Express tutaj

Najnowsze