Polonia Bytom spadła z ekstraklasy w 2011 roku i od tamtej pory znalazła się na równi pochyłej. Problemy sportowe szły w parze z kłopotami finansowymi, które teraz mogą nawet doprowadzić do upadłości klubu. Wszystko przez gigantyczne zaległości względem wierzycieli.
Jeden z nich - firma, która niegdyś świadczyła Polonii usługi księgowe - złożył do sądu wniosek o ogłoszenie upadłości. Powód? 200 tysięcy złotych, które klub jest winny spółce. Sąd zaakceptował wniosek, wyznaczył nadzorcę i dał prezesowi Jakubowi Snochowskiemu miesiąc na dojście do porozumienia z wierzycielami. Jeśli tak się nie stanie już wkrótce klub może zostać wycofany z rozgrywek.
W 2. lidze zajmuje ostatnie miejsce, ale w dużej mierze to efekt kar, jakie nałożyły na niego PZPN i FIFA. Przed rozpoczęciem sezonu Polonii odjęto cztery punkty z powodu niespełnienia wymogów licencyjnych, a kolejne sześć za zaległości wobec byłego piłkarza - Vladamira Karalicia.
- Prowadzimy bieżącą działalność, choć od strony sportowej nie wygląda to dobrze. Problemem są długi. Każdy z wierzycieli chce odzyskać pieniądze od razu. Musimy teraz nadzorcy sądowemu ujawnić cały majątek klubu. Jeśli nie porozumiemy się z wierzycielami i nie przedstawimy sądowi stosownych dokumentów, to zostanie wyznaczony likwidator Polonii - dodał prezes Snochowski.
Polonia Bytom została założona w 1920 roku. W 1954 i 1962 roku klub świętował tytuły mistrza Polski. Ostatni raz w ekstraklasie występował w latach 2007-2011.