Trudna sytuacja finansowa panuje w Wiśle już od pewnego czasu. W Krakowie doszło nawet do tego, że klub nie był w stanie spłacić wszystkich osób, którym zalegał z pensjami, dlatego też został przez PZPN ukarany i przyszły sezon rozpocznie z ujemnymi punktami na koncie. Na pieniądze od Cupiała wciąż czekają m.in. trener Franciszek Smuda i dwóch byłych piłkarzy "Białej Gwiazdy" - Kew Jaliens i Ivica Iliev.
Trzy kluby Ekstraklasy ukarane ujemnymi punktami!
O decyzji właściciela poinformował na konferencji prasowej prezes Wisły Ludwik Miętta-Mikołajewicz - Odniosę się też do roli prezesa Bogusława Cupiała, który jest atakowany za tę sytuację. Trzeba pamiętać o jego zasługach, bo nie ma drugiego takiego człowieka w Polsce. Różni inwestorzy w polskiej piłce byli, a większość się wycofała. Teraz w Tele-Fonice jest trudna sytuacja, kurek z pieniędzy się zakręcił. Trzeba to zrozumieć i przetrwać. Ponadto Tele-Fonika wyraziła zgodę na szukanie sponsora generalnego, który przejąłby część udziałów w klubie - powiedział.
Warto dodać, że jeśli Wisła spłaci do końca roku ponad milion złotych, wówczas zostanie ukarana odjęciem tylko jednego punktu. W Krakowie więc liczą na wpływy z biletów na najbliższych meczach oraz na pieniądze z transmisji od Canal+ i z transferu Michała Chrapka do Catanii.
Cupiał to najdłużej panujący właściciel klubu w Ekstraklasie. W Wisłę zainwestował już w 1998 roku i długo nie wyrażał zgody na dopuszczanie zewnętrznych inwestorów. Po kilku latach kryzysu finansowego zaczął zmieniać zdanie. Wiele wskazuje na to, że w Krakowie szykują się spore zmiany.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail