"Dywanik" u prezesa Wojciechowskiego

2011-09-13 10:21

Wystawanie na  dywaniku w gabinecie prezesa Polonii Warszawa Józefa Wojciechowskiego należy podobno do najcięższych przeżyć  jakie mogą spotkać ligowego trenera w polskiej ekstraklasie.  Po  porażce z Jagiellonią dywanik wycierał butami Jacek Zieliński i jego współpracownicy.

Dyskusja była podobno mocno jednostronna. Składała się z serii podchwytliwych pytań i jednego bolesnego wyznania. Prezes Wojciechowski chciał się m.in. dowiedzieć  kto wpadł na pomysł by parą stoperów  w meczu z Jagą byli Maciej Sadlok i Adam Kokoszka? Po kiego diabła po boisku plątał się bez sensu niejaki Daniel Sikorski?  I co na boku pomocy robił Łukasz Piątek, bo to dobrej gry w niczym nie przypominało?

W potem Józef Wojciechowski westchnął i wyznał, że wydawanie pieniędzy na tak grającą drużynę nie sprawia mu przyjemności. Rozumiemy prezesa, my też to mamy przy większych wydatkach.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze