- W Białymstoku pisze się piękna historia – mówi Kosowski, cytowany przez Polską Agencję Prasową. - Jagiellona najprawdopodobniej zostanie mistrzem, choć nie jest najbogatszym klubem i nie ma najlepszej kadry. Gra jednak swoją piłkę – dodaje „Kosa”.
Zabójcze połączenie dla nowego mistrza
Dostrzega jednak potężne zagrożenie dla ekipy z Podlasia, jeśli ta sięgnie po złoto. Mowa oczywiście o konieczności gry w takim wypadku na dwóch frontach: ligowym i pucharowym. - Wydaje mi się, że w przyszłym sezonie połączenie ekstraklasy z grą w Europie będzie dla Jagiellonii po prostu zabójcze – uważa trzykrotny mistrz Polski w barwach krakowskiej Wisły.
Pogoń na hamulcu ręcznym
Już w piątek do Białegostoku przyjeżdża szczecińska Pogoń, też mająca jeszcze cień szansy na zdobycie tytułu. Zdaniem Kosowskiego, „portowcy” są jednak w tej chwili skupieni na przyszłotygodniowym finale Pucharu Polski. - Mogą zdobyć pierwsze w historii klubu trofeum i mają na to ogromną szansę – przypomina. Ale też przesądza sprawy, bo… - Jak potrzeba wcisnąć gaz do dechy i wygrać wyścig, to w Pogoni zawsze włącza się jakiś hamulec – zauważa.
Ekspert brutalnie skomentował rywalizację o złoto w ekstraklasie. „Nie jest to raczej objaw siły” [ROZMOWA SE]
Początek meczu Jagiellonia – Pogoń w ramach 30. kolejki ekstraklasy w piątek o godz. 20.30 na stadionie miejskim w Białymstoku. Transmisja w Canal+ Sport, Canal+ Sport 3 i Canal+ 4K Ultra HD.