Ekstraklasa: Możdżeń znów odpalił dla Korony. Termalica dalej bez zwycięstwa

Korona Kielce jest na fali. W poprzedniej kolejce pokonała Wisłę Kraków 3:2 i choć zrobiła to w dość kontrowersyjnych okolicznościach, to nie można powiedzieć, że grała słabo, szczególnie w drugiej połowie. Z Termaliką podopieczni Macieja Bartoszka nie czekali ze strzelaniem goli zbyt długo. Już w 11. minucie rakietę z rzutu wolnego odpalił Mateusz Możdżeń. Znakomicie przymierzył zza pola karnego i nie dał szans Krzysztofowi Pilarzowi. Z Wisłą również popisał się cudownym uderzeniem.

Możdżeniowi pozazdrościł Bartosz Rymaniak. Na początku drugiej połowy także trafił do siatki po dobrym strzale, choć powtórki pokazały, że w tej sytuacji lepiej mógł interweniować Pilarz. Miał piłkę na rękawicy, ale zbyt lekko ją podbił, przez co ta zmieściła się pod poprzeczką. Gospodarze nie potrafili w żaden sposób zagrozić Koronie. Grali tak, jak w pozostałych meczach grupy mistrzowskiej, czyli po prostu słabo. Nie wiedzieli nawet, jak wykorzystać grę w przewadze od 68. minuty. Wtedy z boiska wyleciał Rafał Grzelak.

Korona przeskoczyła w tabeli Wisłę Kraków. Jest piąta, z dwoma "oczkami" przewagi nad "Białą Gwiazdą". Termalica wspólnie z Pogonią Szczecin zamyka grupę mistrzowską.

Termalica Nieciecza - Korona Kielce 0:2 (0:1); oceny w skali 1-6
Bramki: Mateusz Możdżeń 11, Bartosz Rymaniak 54

Żółte kartki: Artem Putiwcew, Guilherme - Rafał Grzelak x2 (czerwona), Bartosz Rymaniak, Radek Dejmek

Termalica: Pilarz 2 – Fryc 2, Kupczak 2, Putiwcew 2, Guilherme 1 – Babiarz 2, Jovanović 2 – Miković 2 (77. Nowak), Stefanik 2 (62. Misak 2), Guba 2 (71. D. Nowak 2) – Gutkovski 2

Korona: Borjan 3 – Rymaniak 4, Dejmek 3, Kwiecień 3 (65. Palanca 3), Grzelak 2 – Mrozik 3, Możdżeń 5 – Kiełb 3, Cebula 3, Kotarzewski 3 (60. Marković 3) – Górski 3 (72. Aankour 3)