To była bardzo udana jesień dla polskiej piłki. Reprezentacja odniosła wspaniały sukces, pokonując Niemcy, Legia błyszczała w Lidze Europy, w Ekstraklasie oglądaliśmy wiele świetnych meczów. Wylansowano też wielką gwiazdę - Ondreja Dudę (20 l.), który prawdopodobnie pobije transferowy rekord.
Zbigniew Boniek poparł decyzję Adama Nawałki
Słowak to największe objawienie rundy jesiennej, ale na drugim biegunie jest jego kolega z Legii Warszawa - Jakub Kosecki (24 l.), który zaliczył spektakularny zjazd. Gra coraz gorzej, a błyszczy głównie podczas zakupów w warszawskich galeriach.
Nie obyło się bez sensacji. Zawisza Bydgoszcz najpierw walczył w europejskich pucharach, a potem na stałe osiadł na ostatnim miejscu w lidze. Gola za golem strzelał Mateusz Piątkowski z Jagiellonii, który w przerwach między meczami jest rolnikiem, ma duże gospodarstwo. Były skandale (przyłapany na koksie Dawid Nowak), nie brakowało też seksownych kobiet na trybunach (Klaudia Danch, żona obrońcy Górnika). Oto "naj, naj" polskiej Ekstraklasy jesienią 2014 roku.
Największy skandal - Dawid Nowak (30 l.)
Kilka lat temu zadebiutował w reprezentacji Polski, był czołowym napastnikiem Ekstraklasy. We wrześniu został przyłapany na dopingu (stanozolol). Odsunięty od kadry Cracovii, jego umowa została rozwiązana. Grozi mu dwuletnia dyskwalifikacja.
Największa hurtownia - Lechia Gdańsk
W letnim okienku transferowym w Lechii Gdańsk było tak tłoczno, jak przed świętami w centrach handlowych. Testowano, kupowano (w sumie 21 zawodników). Jednak Lechia zamiast grać lepiej, jest coraz słabsza. A nie zawodzi jedynie przez lata niedoceniany Piotr Wiśniewski.
Największe zaskoczenie - Mateusz Piątkowski (30 l.)
W poprzednich sezonach miał opinię napastnika, który nie potrafi jednego, ale najważniejszego - strzelać goli. Dopiero mając 30 lat, wystrzelił z formą, zdobył już 12 goli i rywalizuje o tytuł króla strzelców. A kiedy nie strzela goli dla Jagiellonii, sprawdza się jako rolnik, ma duże gospodarstwo na Dolnym Śląsku.
Tomaszewski: Wojna z UEFA jest jak wojna z Rosją [WIDEO]
Najpiękniejsza fanka - Klaudia Danch (24 l.)
Seksowna żona obrońcy Górnika Zabrze Adama Dancha (27 l.) jest wielką fanką futbolu. - Jest pierwszym krytykiem mojej gry. Kiedy trzeba, pochwali, ale kiedy zagram gorzej, potrafi też wytknąć błędy - mówił "Super Expressowi" Danch. Oprócz kibicowania wychowuje syna i pracuje jako modelka.
NAJWIĘKSZY UPADEK - Jakub Kosecki (24 l.)
Pomocnik Legii to najbardziej przereklamowany piłkarz ligi. Trener Berg widzi go w roli rezerwowego. Ale poza boiskiem szpanuje, jeździ porsche panamera i zarabia bajecznie (ok. 50 tys. zł miesięcznie). Żyć, nie umierać, jak się nie ma wielkich ambicji.
Najlepsza reaktywacja - Sebastian Mila (32 l.)
Jeszcze kilka miesięcy temu ważył za dużo, stracił wiodącą pozycję w Śląsku Wrocław. Ale wziął się za siebie, schudł 10 kilogramów, zaczął grać dużo lepiej. Pomógł mu w tym trener Śląska Tadeusz Pawłowski. Powrót do kadry narodowej to dla Mili historia jak z bajki, strzelił gole Niemcom i Gruzinom.
Największy obciach - Górnik Zabrze
Komornik zajmuje im puchary, bo zalegają z kasą byłemu bramkarzowi Łukaszowi Skorupskiemu. Jeszcze większy wstyd, że nie zapłacili Rozwojowi Katowice za transfer Arkadiusza Milika, gdy ten odszedł do Leverkusen. Kasę za niego wzięli, biednemu pożałowali. Żenada.
Największe złomowisko - Zawisza Bydgoszcz
Właściciel klubu Radosław Osuch nie trafił z transferami, zarówno trenerów, jak i piłkarzy. Niektórzy z jego cudzoziemców nadają się tylko na złomowisko. Grek Argyriou okazał się tak słaby, że szybko rozwiązano z nim umowę. Silva, Mica, Fleurival to kolejni, którym trzeba kupić bilet powrotny.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail