- Mam nadzieję, że Ljubisa zapełni lukę po Vuku Sotiroviciu, którego straciliśmy z powodów pozasportowych (pokłócił się z trenerem Lenczykiem – red.). Znalezienie napastnika w kilka dni nie było łatwe, ale na szczęście udało nam się to – mówi dyrektor sportowy Śląska Krzysztof Paluszek.
Przeczytaj koniecznie: Franciszek Smuda o Małeckim: Oczekuję od niego innego podejścia - GŁOSUJ
Początkowo mecz Jagiellonia – Śląsk miał odbyć się 26 lutego, ale został przełożony z powodu silnego mrozu. Jeśli „Jaga” pokona gości, wróci na pierwsze miejsce w Ekstraklasie (obecnie jest trzecia). Nie będzie to łatwe, bo wrocławianie pod wodzą trenera Lenczyka jeszcze nie przegrali (od 27 września 2010).