Arka Gdynia - Legia Warszawa, Puchar Polski

i

Autor: Cyfra Sport Trybuny podczas finału Pucharu Polski Arka Gdynia - Legia Warszawa

Finał Pucharu Polski: Ogromne zabezpieczenia. Chuligani znowu zagrażają

2019-05-02 9:21

W ubiegłych latach mecze finałowe Pucharu Polski często kończyły się ogromnymi awanturami z udziałem chuliganów, grających w decydujących spotkaniach drużyn. Dwa lata temu na przykład z sektorów zajmowanych przez kibiców Arki Gdynia, wystrzelono fajerwerki, które trafiały w dach PGE Narodowego. Tym razem PZPN chce uniknąć podobnych zdarzeń i postanowił im zapobiec jeszcze przed pierwszym gwizdkiem.

Lista ekscesów podczas finałów Pucharu Polski. Wystarczy wspomnieć bój sprzed dwóch lat na PGE Narodowym, w którym Arka Gdynia mierzyła się z Lechem Poznań. Fani obu ekip odpalili mnóstwo środków pirotechnicznych, a ci z Trójmiasta mocno przesadzili. Weszli na obiekt z fajerwerkami. Gdy je odpalili, trafiały w dach, stwarzając realne zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia, pozostałych fanów. W zeszłym roku znowu Arka mierzyła się z Legią Warszawa. Już na początku meczu odpalono niezliczone ilości rac, z których część lądowała na boisku. PZPN chciałby, by decydujące o trofeum spotkanie rozgrywane w majówkę było wielkim piłkarskim świętem dla wszystkich rodzin. Niestety, niektórzy boją się po prostu tego dnia zabierać dzieci na stadion. Pamiętają bowiem nie tylko wydarzenia z zeszłego roku, lecz także te z przeszłości. W Bydgoszczy regularną bitwę na polu gry urządzili sobie kibole Legii i Lecha Poznań. W Bełchatowie z kolei chuligani ze stolicy starli się ze wspierającymi Wisłę Kraków.

Portal sport.pl postanowił przyjrzeć się zabezpieczeniom, jakie w tym roku zostaną wprowadzone na PGE Narodowym 2 maja. - Ludzie rządzący PZPN są zirytowani. Finał powinien być świętem, a nie okazją do jakichś awantur. Miarka przebrała się rok temu, gdy gdynianie próbowali strzelać racami w kierunku sektora kibiców Legii - usłyszeli dziennikarze w piłkarskiej centrali. Jak zabezpieczyć się przed rzucaniem rac? Otóż w czwartek na warszawskim stadionie rozwieszone zostaną wielkie siatki na całych szerokościach trybun, które zajmą fani Lechii Gdańsk i Jagiellonii Białystok. - Jest to pomysł PZPN. Związek zakupił siatki i zarekomendował rozwieszenie ich na specjalnych hakach - powiedziały osoby pracujące na stadionie.

To tylko jedna z nowości. W zeszłym roku sporo zastrzeżeń było do firm ochroniarskich DSF i RR Security, które zabezpieczały mecz. Sport.pl ustalił, że tym razem wynajęta została firma Naftor z Rzeszowa. Tutaj jednak decydujący głos miały już tylko władze stadionu, co jest wyraźnie zaznaczone w stosownej umowie. - Firma Naftor została wyłoniona w drodze przetargu publicznego. Informacje o jego wynikach dostępne są na stronie internetowej PGE Narodowego - podkreśliła Monika Borzdyńska, rzecznik PGE Narodowego.

Najnowsze