Podobno właścicielowi "Kolejorza" imponują znajomości Hiszpana, który ma kumpli wśród najwiekszych postaci w historii futbolu i prezesa wprowadza ze sobą na piłkarskie salony. Wybitny zawodnik, nie radzi sobie jako trener. Lech ma za sobą długą serię porażek i niepowodzeń. Co gorsza nie widać żadnych zmian na lepsze, a co najwyżej mieszanie w kociołku powracających błędów.
Mamy tylu zdolnych polskich trenerów, po co nam nieudacznicy zagraniczni - pojękują w grodzie Przemysława. Ciekawe jak długo Jacek Rutkowski wytrzyma te jeki i porażki.