Jarosław Fojut: Wróciłem, by budzić postrach

2015-08-07 10:04

Pogoń Szczecin po trzech kolejkach Ekstraklasy wciąż jest niepokonana. Duża w tym zasługa Jarosława Fojuta (28 l.), który wrócił do Polski po wojażach w Norwegii i Szkocji i stał się jednym z najlepszych stoperów ligi. - Liczę, że z Kubą Czerwińskim stworzymy najlepszy duet obrońców Ekstraklasy - tłumaczy "Super Expressowi".

Najpierw grał w norweskim Tromsoe, ostatni sezon spędził w szkockim Dundee United.

- Przez te 2,5 roku rozegrałem wiele meczów i dużo się nauczyłem. Potrzebowałem jednak stabilizacji życiowej, a Dundee nie dawało mi takiego poczucia. Ciągle gdzieś jeździłem, miałem duże huśtawki nastrojów. Wróciłem do Polski, bo chcę wychowywać dzieci w naszym kraju. Podpisałem kontrakt na 3 lata i zamierzam go wypełnić. No, chyba że przyjdzie oferta z Barcelony - żartuje Fojut.

Jacek Zieliński został CZARODZIEJEM Cracovii

W Pogoni tworzy duet stoperów ze sprowadzonym z Termaliki Jakubem Czerwińskim (24 l.). - Obaj jesteśmy wysocy, silni i łysi, więc nasz wygląd może budzić postrach u napastników rywali. Liczę na to, że stworzymy najlepszy duet stoperów w lidze - mówi (jest to realne, bo w trzech meczach z silnymi rywalami: Lechem, Śląskiem i Lechią, Pogoń straciła tylko 3 bramki).

Fojut występował w juniorskich reprezentacjach Polski, jednak nigdy nie zagrał w dorosłej kadrze, choć wiele razy był do niej przymierzany.

- W 2013 roku oglądał mnie selekcjoner Fornalik, który przyleciał do Londynu na mecz Tottenham - Tromsoe w Lidze Europy. Przegraliśmy 0:3, więc za wiele nie mogłem pokazać. Nikt później z kadry się ze mną nie kontaktował - wspomina.

Po zakończeniu kariery chce zostać... trenerem. - Zrobiłem kurs UEFA B, w tym roku chciałem zrobić UEFA A, jednak ze względu na transfer musiałem to przełożyć. Zrobię wszystko, by ukończyć kurs UEFA Pro i potem być trenerem - opowiada nam.

Najnowsze