Jose Kante o marzeniach związanych z mistrzostwem Polski: Chcę dać Legii dużo goli!

Super Express: - Który Jose Kante jest prawdziwy, ten który był objawieniem ligi w Wiśle Płock czy może napastnik, który w Górniku Zabrze przez 13 miesięcy nie mógł trafić do bramki rywali?
Jose Kante: - Jestem tym samym zawodnikiem, tyle, że w innej sytuacji. W Górniku zmienił się trener, walczyliśmy o utrzymanie, była bardzo duża presja. Zespół grał źle. Mnie brakowało szczęścia. Piłka nie chciała wpaść do bramki.

- Co możesz dać Legii?
- Dużo goli i dobrą grę w ataku. Niespodziewanie otworzyły się przede mną drzwi do spełnienia pragnień i muszę wykorzystać szansę.

- W Wiśle twoim trenerem był Jerzy Brzęczek. Jesteś zaskoczony, że został selekcjonerem reprezentacji Polski?
- Na pewno, ale to jest naprawdę dobry trener, mieliśmy świetny sezon. Zasłużył na to stanowisko.

- Jakim trenerem był Brzęczek?
- Z dużą osobowością. W przeszłości sam grał w piłkę na wysokim poziomie, wie jak postępować z ludźmi.

- To bardziej przyjaciel czy dyktator?
- Zdecydowanie przyjaciel. Jest dobrym, stonowanym człowiekiem. Czasem krzyknął, bo piłkarze to specyficzna grupa. Ale generalnie zazwyczaj był spokojny. Dzięki niemu wygraliśmy sporo spotkań. Miał świetnie wypracowane stałe fragmenty gry. Jego specjalnością są rzuty rożne. Poza tym dobrze radziliśmy sobie z kontry. Naprawdę fajnie nam się grało.

- Zaprzyjaźniłeś się już z partnerem z ataku Legii, Carlitosem?
- Jesteśmy kolegami. Przyjaciel to ktoś szczególny. Ale wiedzieliśmy o sobie, bo na Cyprze grałem z jednym z jego najlepszych przyjaciół, a potem z Nico Varelą w Płocku, również jego przyjacielem.

- Mówiło się, że chcesz wyjechać z Polski, bo twoja dziewczyna miała jakieś nieprzyjemne zdarzenie w Płocku.
- Miała problem z jakimś pijakiem (w sklepie próbował wyrwać jej torebkę – przyp. aut.). Oczywiście to mogło się zdarzyć wszędzie, ale po prostu nie czuła się najlepiej w Płocku. Zresztą dla mnie też problemem było gdzie tam spędzać wolny czas. To małe miasteczko, nie bardzo jest co robić, więc szukałem sobie jakiegoś zajęcia. Chodziłem nawet łowić ryby. To po prostu nie było miasto dla nas i chciałem się stamtąd ruszyć. Nie chcę powiedzieć niczego złego o Płocku, ale pochodzę z Barcelony a nie z małej wioski i jestem przyzwyczajony, że coś się dzieje, że jest gdzie pójść, tak jak teraz w Warszawie.

Jose Kante
Urodzony 27 września 1990 roku
Wzrost: 184 cm, waga: 76 kg
Pozycja: napastnik
Kluby: Gimnastic de Tarragona, CE Manresa, UE Rubi, AE Prat, Malaga B, AE Prat, AEK Larnaka, Górnik Zabrze (16 meczów, 0 goli), Wisła Płock (62 mecze, 19 goli), Legia Warszawa (3 mecze, 1 bramka).
Gwinejski piłkarza hiszpańskiego pochodzenia. Trzykrotny reprezentant Gwinei.