Jose Mari Bakero na razie zostaje

2011-12-01 3:00

476 minut - tyle czasu piłkarze Lecha Poznań nie potrafią strzelić gola w Ekstraklasie. Mimo to trener Jose Mari Bakero (48 l.) zachowuje posadę. Jednak cierpliwość działaczy "Kolejorza" powoli się wyczerpuje. Hiszpan usłyszał od nich ultimatum. O tym, czy nadal będzie pracował, zadecydują mecze z ŁKS-em Łódź (3 grudnia) i Zagłębiem (12 grudnia).

- Zarząd jest dalece nieusatysfakcjonowany i zaniepokojony poziomem gry oraz wynikami, jakie w ostatnim czasie osiągnęła drużyna prowadzona przez trenera Jose Mari Bakero. Ocena pracy trenera zostanie przeprowadzona po spotkaniu z Zagłębiem Lubin. Wówczas podjęte zostaną decyzje dotyczące składu personalnego - czytamy w komunikacie klubu.

Nie wiadomo, czy z ŁKS-em zagra Hubert Wołąkiewicz, który doznał urazu mięśnia łydki. Może go zastąpić Manuel Arboleda.

Najnowsze