Kanonada w Łodzi

2008-02-24 23:37

Ostatnie 20 minut meczu to była kanonada. Co kilka chwil piłka wpadała do siatki, a sytuacja na boisku zmieniała się jak w kalejdoskopie.

Przy stanie 1:1 sędzia powinien podyktować jedenastkę dla Odry, po faulu w polu karnym na Sosze. Arbiter jednak nie gwizdnął. - Mam w du... tego pana - podsumował sędziego kapitan Odry Jan Woś (34 l.). Wspaniały był trzeci gol dla Widzewa, gdy powołany do kadry Tomasz Lisowski (23 l.) huknął z 17 metrów w samo okienko.

Najnowsze