W Legii obawiali się, że wojewoda będzie bardziej surowy i zamknie "Żyletę" do końca rundy jesiennej. - Decyzję podjąłem po konsultacjach z Legią, policją i miastem stołecznym Warszawa - tłumaczy wojewoda mazowiecki. - Działania klubu idą w dobrym kierunku. Rozmawiałem z kilkoma przedstawicielami kibiców. Bez nich nie rozwiążemy długofalowo problemu bezpieczeństwa.
- Nie chcę, aby klub zrywał współpracę z kibicami. Problemem jest kilkaset osób. Trybuna północna ma swój klimat, który warto byłoby zachować - ocenia Kozłowski.