- Na pewno nie jesteśmy zadowoleni, widać to po atmosferze w szatni – mówił Leszek Ojrzyński na konferencji prasowej po meczu Korony z Piastem, który przyniósł remis 1:1, niesatysfakcjonujący żadnego z rywali. Działacze beniaminka swej frustracji dali wyraz krótko po tejże konferencji. „Trenerze, dziękujemy za pozostawione serce oraz zaangażowanie w rozwój naszego klubu. Życzymy powodzenia w kolejnych wyzwaniach zawodowych!” - komunikat tej treści ukazał się na klubowej stronie.
Kielczanie po 15 meczach, z dorobkiem 13 punktów (3 zwycięstwa, 4 remisy, 8 porażek) plasuje się na miejscu szesnastym, a więc spadkowym (może je stracić w razie niedzielnego zwycięstwa gdańskiej Lechi ze Stalą Mielec). W następnej serii gier, w której rywalem kielczan będzie w Poznaniu mistrz Polski, zespół ze Świętokrzyskiego poprowadzi dotychczasowy asystent Ojrzyńskiego, Kamil Kuzera.
To czwarta w tym sezonie trenerska roszada w klubie ekstraklasy. Zmiany objęły cztery ostatnie w tej chwili drużyny w tabeli. W Gdańsku Marcin Kaczmarek zmienił Tomasza Kaczmarka, w Legnicy Grzegorz Mokry objął schedę po Wojciechu Łobodzińskim. W miniony czwartek, po pięciu latach pracy, Waldemar Fornalik rozstał się z Piastem – dla jego następcy, Aleksandara Vukovicia, remis w Kielcach był pierwszym punktem w roli szkoleniowca Piasta.