Wydawało się, że Wojtkowiak to zawodnik niemal nie do zdarcia. W poprzedniej rundzie był rekordzistą Lecha Poznań. Wystąpił we wszystkich meczach ligowych i pucharowych, w każdym po 90 minut. Szczęście go jednak opuściło. Na piątkowym treningu Lecha doznał poważnej kontuzji więzadeł kolana i ten sezon ma już z głowy.
- Niestety, uraz jest znacznie groźniejszy niż się spodziewaliśmy - mówi lekarz Lecha, Tomasz Piontek.
Miejsce Wojtkowiaka na prawej obronie Lecha zajmie Marcin Kikut (26 l.).