Mecz Korona Kielce - Lech Poznań świetnie rozpoczął się dla tych drugich. Wynik już w 5. minucie otworzył Kasper Hamalainen. Gospodarze szybko odpowiedzieli trafieniem byłego gracza Juventusu Turyn - Oliviera Kapo, który pokonał Macieja Gostomskiego po uderzeniu piłki głową. Jeszcze przed przerwą po świetnej indywidualnej akcji gola zdobył Szymon Pawłowski.
Ekstraklasa: Jagiellonia Białystok rozgromiła Pogoń Szczecin na nowym stadionie
Po przerwie piłkarze obu drużyn zdecydowanie spuścili z tonu. W konsekwencji spadło tempo gry, a fani oglądali spotkanie nudne jak flaki z olejem. Nieoczekiwanie w ostatnich sekundach meczu bramkę na wagę jednego "oczka" dla złocisto-krwistych po wielkim zamieszaniu w polu karnym strzelił Kamil Sylwestrzak.
Korona Kielce - Lech Poznań 2:2 (1:2)
Bramki: Kapo 16, Sylwestrzak 90+3 - Hamalainen 5, Pawłowski 28
Korona: Vytautas Cerniauskas - Paweł Golański, Piotr Malarczyk, Radek Dejmek, Kamil Sylwestrzak - Jacek Kiełb, Vlastimir Jovanović, Vanja Marković (74. Nabil Aankour), Michał Janota, Olivier Kapo - Siergiej Chiżniczenko (53. Przemysław Trytko)
Lech: Maciej Gostomski - Tomasz Kędziora, Hubert Wołąkiewicz, Marcin Kamiński (77. Paulus Arajuuri), Barry Douglas - Gergo Lovrencsics (81. Dariusz Formella), Łukasz Trałka, Darko Jevtić, Szymon Pawłowski, Karol Linetty - Kasper Hamalainen
Żółte kartki: Jovanović - Douglas, Pawłowski
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail