Kilkadziesiąt godzin temu informowaliśmy, że do treningów wrócił Erik Exposito. Hiszpański napastnik był odizolowany od zespołu przez kilka tygodni. Kolejną dobrą informacją był powrót do zajęć młodego obrońcy: Mateusza Maćkowiaka. Wydawało się, że Wojskowi nie będą mogli skorzystać jedynie z usług Fabiana Piaseckiego oraz zawodników kontuzjowanych.
Tymczasem Onet poinformował o nowych przypadkach zarażenia w zespole. Dlatego też przez kilka godzin sobotni mecz z Pogonią Szczecin stał pod wielkim znakiem zapytania. Jednak zawody mają zostać rozegrane normalnie - możemy więc odetchnąć.
Nie będziemy podawać nazwisk piłkarzy, którzy są zarażeni koronawirusem - możemy zdradzić tylko i aż tyle, że odizolowani od drużyny jest pięciu (z Piaseckim sześciu) zawodników. Jeden z nich wyszedł w pierwszej jedenastce na ostatni mecz z Lechem Poznań, reszta to rezerwowi, a wśród nich tacy, którzy nie zadebiutowali w I drużynie.
Spore zmiany czekają nas więc na ławce rezerwowych.
Oto treść oficjalnego komunikatu Śląska Wrocław:
"Informujemy, że w środę drużyna Śląska Wrocław przeszła badania na obecność wirusa SARS-CoV-2. W związku z pojawieniem się nowych pozytywnych przypadków wśród zawodników, klub niezwłocznie wdrożył wszystkie procedury wymagane przepisami sanitarno-epidemiologicznymi oraz regulaminem Ekstraklasy.
Osoby z pozytywnym wynikiem zostały odizolowane od drużyny i wraz z rodzinami rozpoczęły kwarantannę. W dniach poprzedzających badanie, zespół Śląska Wrocław funkcjonował w specjalnym, zaostrzonym reżimie sanitarnym. Dzięki tym procedurom nie zachodzi potrzeba stosowania kwarantanny wobec całej drużyny. Oznacza to, że przygotowania do sobotniego meczu Pogoń Szczecin – Śląsk Wrocław odbywają się zgodnie z planem.
Jednocześnie informujemy, że zawodnicy, o zarażeniu których informowaliśmy w ubiegłym miesiącu, uzyskali ujemne wyniki badań i rozpoczęli treningi z zespołem".