- Jeśli wygramy to awansujemy – mówiąc w cudzysłowie – do następnej rundy i to jest naszym celem – nie traci wiary w wywalczenie wyższego miejsca niż trzecie trener Pogoni, Kosta Runjaic. Porównuje on obecny sezon Pogoni do poprzedniego. - Jesteśmy w trakcie najlepszego sezonu w historii i mamy szansę na taki. W ubiegłym roku zajęcie trzeciego miejsce i zdobycie 52 punktów było dużym sukcesem. Obecnie mamy już 62 punkty i chcemy mieć 9 więcej. Oznacza to, że chcemy i musimy zdobyć 3 pkt. we Wrocławiu. Jestem przekonany, że wsparci przez liczną grupę naszych kibiców możemy pokonać Śląsk - dodaje. Runjaic ma jednak też problem przed meczem, bo "wykartkowani" zostali dwaj podstawowi środkowi obrońcy – Benedikt Zech i Kostas Triantafyllopoulos. - Nie będziemy robili żadnych eksperymentów z ustawieniem linii obrony. Zagrają ci, których mam do dyspozycji, czyli Igor Łasicki i Mariusz Malec. Gdyby Igor przez ostatnie 2,5 roku nie miał tyle pecha i problemów ze zdrowiem, to grałby znacznie więcej, bo ma duże umiejętności – chwali 27-letniego obrońcę Runjaic.
Z drugiej strony trener Pogoni jako główny atut Śląska wymienia obu napastników – Erika Exposito i Fabiana Piaseckiego, jakby przewidując, że jego obrońcy mogą mieć sporo pracy w tym meczu. W Pogoni do końca sezonu nie zobaczymy już Aleksandra Gorgona i Kacpra Smolińskiego, choć ten drugi – młodzieżowy reprezentant Polski - powrócił już do treningów po operacji więzadeł krzyżowych i długiej rehabilitacji.