W wielkopolskim klubie już zacierają ręce, bo wszystko wskazuje, że Białorusin będzie najlepszą transferową inwestycją ostatnich lat. Kriwiec strzelił już nawet pierwszego gola dla "Kolejorza" w meczu z Valerengą Oslo.
- Dobrze gram, bo cały urlop spędziłem na Białorusi - opowiada. - Siedziałem w domu, prawie nie wychodziłem. W dodatku, miałem przy sobie mamę, która przygotowywała dla syna posiłki. Takiego odpoczynku najbardziej potrzebowałem, byłem przemęczony. Do Polski Kriwiec przyjechał 20 styczna. Zaraz po przyjeździe odbył długą rozmowę z trenerem Jackiem Zielińskim.
Patrz też: Kriwiec: Legionista namówił mnie na grę w Poznaniu
- Powiedział, czego ode mnie oczekuje, że bardzo na mnie liczy - wspomina Białorusin. - Prosił, żeby z każdym problemem zwracać się do niego. W zimie zawsze się ciężko pracuje i tak samo jest teraz w Lechu. Jednak trener Zieliński ma urozmaicone treningi. Robi wszystko, aby zajęcia nie były monotonne, przykładowo graliśmy w rugby na plaży. Była dobra zabawa i dużo śmiechu, a na koniec obrońcy wrzucili mnie do morza. Potem wybraliśmy się całą drużną na gokarty. Nie wygrałem, ale w wyścigach samochodowych spisałem się znacznie lepiej niż podczas gry w rugby.
W zespole najbardziej pomaga mu pomocnik Tomasz Bandrowski, z którym się zaprzyjaźnił i z którym mieszka na zgrupowaniu w Hiszpanii.
- "Bander" jest moim opiekunem i nauczycielem języka polskiego - mówi Kriwiec. - Każdego dnia przyswajam coraz więcej słów. Na początek najważniejsze są piłkarskie zwroty, jak podaj, biegnij, zagraj. Muszę je poznać, aby wiedzieć, jak zachowywać się na boisku. Pierwsze słowa, które poznałem to dobrze, kolacja i piłka nożna.
Białorusin chwali działaczy Jagiellonii Białystok, którzy sprowadzili króla strzelców ligi białoruskiej - Maycona.
- Brazylijczyk w moim kraju wyrobił sobie dobrą markę - twierdzi. - Walczyliśmy o koronę najlepszego strzelca, ale Maycon był lepszy o jednego gola. To dobry ruch ze strony polskiego klubu. Za kilka tygodni wszyscy w Polsce przekonają się, że Maycon to bardzo dobry napastnik - przekonuje białoruska gwiazda poznańskiego klubu.